poniedziałek, 26 marca 2012

Witaminowe nowości

Głównym bohaterem dzisiejszego wpisu jest suplement diety, który zakupiłam kilka dni temu. Żeby nie czuł się samotny pokażę go w towarzystwie dwóch produktów, które również zagościły u mnie w ciągu tego weekendu.  Jako pierwsze do koszyka w Rossmannie bezczelnie wpakowało mi się masło Isany o zapachu orzecha włoskiego i mleka. Kosztowało mnie niecałe 5zł za 200ml, jak dla mnie pachnie identycznie jak żel pod prysznic Palmolive miód i mleko (orzech zaginął w akcji), do tego ma bardzo maślaną konsystencję, nie jest to jak w większości przypadków zwykły balsam zamknięty w słoiczku. Tonik Corine de Farme od dawna gościł na mojej chciejliście i choć najprawdopodobniej znalazłam już swój tonikowy ideał (potrzymam Was jeszcze kilka dni w niepewności ;)) to po prostu nie mogłam go nie spróbować ;) Kupiony w InterMarche za całe 9zł.


Głównym bohaterem ostatnich zakupów jest jednak suplement diety o przydługiej nazwie Wyciąg ze skrzypu polnego i pokrzywy witaminy i mikroelementy z firmy BioOgrody. Za 100 tabletek zapłaciłam 18zł i już wiem, że przepłaciłam, ponieważ można go dostać od 13zł. Tabletki należy przyjmować 2 razy dziennie, po posiłku, popijając dużą ilością wody. Jak łatwo policzyć starczy mi na 50 dni kuracji, o ile mój blond umysł nie wykasuje z pamięci tego, że mam je łykać. Urzekło mnie to, że na opakowaniu jest napisane "składniki zwarte w preparacie MOGĄ wpływać na wzmocnienie włosów i paznokci, poprawę elastyczności skóry". Po prostu nic na siłę ;) Po zrobieniu małego śledztwa w internecie wyszło mi, że te tabletki mają najlepszą zawartość cennych substancji w jednej tabletce wśród suplementów dostępnych na rynku z tej samej półki cenowej. O ile nie zacznie dziać się nic złego, to planuję zażyć dwa opakowania tych tabletek. Jeśli nie zauważę żadnych zmian to wrócę do Skrzypovity. Kiedyś przy jej zażywaniu obserwowałam wiele pozytywnych rzeczy (dopiero przy 3 opakowaniu, ale zawsze coś ;)) Niestety wtedy lenistwo wzięło nade mną górę i przestałam je łykać. Tym razem się nie dam :)

43 komentarze:

  1. ja łykam Vitapil, dziad straszny! mdli mnie po nim i raczej więcej nie kupię, działa ale zauwazyłam wzmocnienie włosów ale jakim kosztem...

    co masła, uczta dla nosa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pani farmaceutka mi mówiła, żebym nie brała tych tabletek na pusty żołądek, bo mnie może zemdlić. Domyślam się, że taki skutek uboczny mocno zniechęca do stosowania :( Trzymaj się biedna :*

      Usuń
    2. Mistrzem powodowania mdłości po przyjęciu na czczo jest chyba Bodymax. Mnie zginało po nim w pół, na szczęście miałam w torbie jogurt do picia. Koleżanka początkowo podejrzewała, że jest w ciąży, dopiero później skojarzyła to z przyjmowaniem suplementu ;)

      Usuń
    3. O kurcze, no to nieźle. Póki co, odpukać, nic mi nie jest :)

      Usuń
    4. Ja po Bodymax, myślałam, że zejdę. Jakiś składnik musiał mnie uczulić, puchły mi ręce, cała się trzęsłam i robiło mi się słabo. Masakra:-)

      Usuń
    5. Faktycznie masakra, będę go omijać szerokim łukiem ;)

      Usuń
  2. fajnie. ale tak. trzeba zjeść. ja kiedyś łyknęłam na szybko i wybiegłam na tramwaj szybko szybko i prawie zwróciłam to, co połknęłam podczas sprintu na przystanek. trzeba uważać XD

    OdpowiedzUsuń
  3. koniecznie napisz cos o tym toniku, ja jestem w trakcie poszukiwan najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja takze mialam problem z vitapilem, bo niestety mdli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już któraś taka opinia z kolei, którą słyszę o tym suplemencie. Faktycznie coś jest na rzeczy :(

      Usuń
  5. Hejka, zrobiłam kiedyś zestawienie zawartości skrzypu i pokrzywy, różnych środków. Zerknij, może to coś pomoże. Wg mnie preparat polecany przez Ciebie jest trochę kiepski, jednakże nigdy nie skusiłam się na kupno któregokolwiek preparatu, więc nie wiem czy coś działa.
    Link do zestawienia https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Amt5lFx80kpzdGRqRVdPaHh3T3RNdGg5ek94ZG82RXc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim celem nie było polecanie tego preparatu, tylko przedstawienie dziewczynom, że sięgnęłam po taką a nie inną kurację. O polecaniu pomyślę za jakieś 3-4 miesiące jak będę mogła cokolwiek na jego temat powiedzieć :) Dziękuję za link do zestawiania, przyznam, że nie wiedziałam o istnieniu części z tych suplementów, które tam wymieniłaś :)

      Usuń
  6. mam w planach zakup tego toniku. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coraz bardziej ciekawi mnie to masło. Czy zapach jest bardzo intensywny, skoro już mówimy o mdłościach?

    Powodzenia z kuracją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu jest intensywny, chwilę po aplikacji również, ale dość szybko się ulatnia ze skóry. Przynajmniej tak było jak wysmarowałam sobie łapę do testów :D

      Usuń
  8. tonik i masło mnie kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja swego czasu brałam Belisse - pic na wodę fotomontaż okropny -.- mam nadzieję, że ten specyfik Ci pomoże :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Belissę nigdy się nie skusiłam, choć też o niej myślałam :) Pozdrawiam również! :*

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie miałam okazji cała się nim wysmarować ;)

      Usuń
  11. O jaaa, skrzyp w pokrzywa w tabletkach *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ochotę na ten tonik.

    OdpowiedzUsuń
  13. haha;) mi to masło też wskoczyło do koszyka wczoraj;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam zawsze problem z regularnością w spożywaniu suplementów diety :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego moje stoją przy butelce z wodą, którą mam na widoku, żebym o nich nie zapomniała ;)

      Usuń
  15. ja od pastylek trzymam się z daleka xD a to masło kusi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby edycja limitowana, ale ciągle je widzę w Rossmannach :)

      Usuń
  16. ja mam witaminy program 28 dni z L'Biotiki, a do rossmana też się wybiorę i popatrzę za masłem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero kilka dni temu się dowiedziałam, że L'biotica ma witaminy w swojej ofercie :)

      Usuń
  17. mam mleczko Corine - czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A patrzyłaś gdzie indziej za Corine? Musze chyba się przejechać w końcu do Tesco i sprawdzić dokładnie co mają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko do InterMarche poza Wrocławiem zaglądam ;) Z ich oferty najbardziej interesował mnie ten tonik właśnie :)

      Usuń