Głównym bohaterem dzisiejszego wpisu jest suplement diety, który zakupiłam kilka dni temu. Żeby nie czuł się samotny pokażę go w towarzystwie dwóch produktów, które również zagościły u mnie w ciągu tego weekendu. Jako pierwsze do koszyka w Rossmannie bezczelnie wpakowało mi się masło Isany o zapachu orzecha włoskiego i mleka. Kosztowało mnie niecałe 5zł za 200ml, jak dla mnie pachnie identycznie jak żel pod prysznic Palmolive miód i mleko (orzech zaginął w akcji), do tego ma bardzo maślaną konsystencję, nie jest to jak w większości przypadków zwykły balsam zamknięty w słoiczku. Tonik Corine de Farme od dawna gościł na mojej chciejliście i choć najprawdopodobniej znalazłam już swój tonikowy ideał (potrzymam Was jeszcze kilka dni w niepewności ;)) to po prostu nie mogłam go nie spróbować ;) Kupiony w InterMarche za całe 9zł.
Głównym bohaterem ostatnich zakupów jest jednak suplement diety o przydługiej nazwie Wyciąg ze skrzypu polnego i pokrzywy witaminy i mikroelementy z firmy BioOgrody. Za 100 tabletek zapłaciłam 18zł i już wiem, że przepłaciłam, ponieważ można go dostać od 13zł. Tabletki należy przyjmować 2 razy dziennie, po posiłku, popijając dużą ilością wody. Jak łatwo policzyć starczy mi na 50 dni kuracji, o ile mój blond umysł nie wykasuje z pamięci tego, że mam je łykać. Urzekło mnie to, że na opakowaniu jest napisane "składniki zwarte w preparacie MOGĄ wpływać na wzmocnienie włosów i paznokci, poprawę elastyczności skóry". Po prostu nic na siłę ;) Po zrobieniu małego śledztwa w internecie wyszło mi, że te tabletki mają najlepszą zawartość cennych substancji w jednej tabletce wśród suplementów dostępnych na rynku z tej samej półki cenowej. O ile nie zacznie dziać się nic złego, to planuję zażyć dwa opakowania tych tabletek. Jeśli nie zauważę żadnych zmian to wrócę do Skrzypovity. Kiedyś przy jej zażywaniu obserwowałam wiele pozytywnych rzeczy (dopiero przy 3 opakowaniu, ale zawsze coś ;)) Niestety wtedy lenistwo wzięło nade mną górę i przestałam je łykać. Tym razem się nie dam :)
ja łykam Vitapil, dziad straszny! mdli mnie po nim i raczej więcej nie kupię, działa ale zauwazyłam wzmocnienie włosów ale jakim kosztem...
OdpowiedzUsuńco masła, uczta dla nosa :))
Właśnie pani farmaceutka mi mówiła, żebym nie brała tych tabletek na pusty żołądek, bo mnie może zemdlić. Domyślam się, że taki skutek uboczny mocno zniechęca do stosowania :( Trzymaj się biedna :*
UsuńMistrzem powodowania mdłości po przyjęciu na czczo jest chyba Bodymax. Mnie zginało po nim w pół, na szczęście miałam w torbie jogurt do picia. Koleżanka początkowo podejrzewała, że jest w ciąży, dopiero później skojarzyła to z przyjmowaniem suplementu ;)
UsuńO kurcze, no to nieźle. Póki co, odpukać, nic mi nie jest :)
UsuńJa po Bodymax, myślałam, że zejdę. Jakiś składnik musiał mnie uczulić, puchły mi ręce, cała się trzęsłam i robiło mi się słabo. Masakra:-)
UsuńFaktycznie masakra, będę go omijać szerokim łukiem ;)
Usuńfajnie. ale tak. trzeba zjeść. ja kiedyś łyknęłam na szybko i wybiegłam na tramwaj szybko szybko i prawie zwróciłam to, co połknęłam podczas sprintu na przystanek. trzeba uważać XD
OdpowiedzUsuń:O
UsuńNa szczęście u mnie bez śniadanka to z domu ani rusz :D
Usuńkoniecznie napisz cos o tym toniku, ja jestem w trakcie poszukiwan najlepszego :)
OdpowiedzUsuńNapiszę, bo jest o czym :)
UsuńJa takze mialam problem z vitapilem, bo niestety mdli
OdpowiedzUsuńTo już któraś taka opinia z kolei, którą słyszę o tym suplemencie. Faktycznie coś jest na rzeczy :(
UsuńHejka, zrobiłam kiedyś zestawienie zawartości skrzypu i pokrzywy, różnych środków. Zerknij, może to coś pomoże. Wg mnie preparat polecany przez Ciebie jest trochę kiepski, jednakże nigdy nie skusiłam się na kupno któregokolwiek preparatu, więc nie wiem czy coś działa.
OdpowiedzUsuńLink do zestawienia https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Amt5lFx80kpzdGRqRVdPaHh3T3RNdGg5ek94ZG82RXc
Moim celem nie było polecanie tego preparatu, tylko przedstawienie dziewczynom, że sięgnęłam po taką a nie inną kurację. O polecaniu pomyślę za jakieś 3-4 miesiące jak będę mogła cokolwiek na jego temat powiedzieć :) Dziękuję za link do zestawiania, przyznam, że nie wiedziałam o istnieniu części z tych suplementów, które tam wymieniłaś :)
Usuńmam w planach zakup tego toniku. :)
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie :)
UsuńMamy gdzieś IM we Wro?
OdpowiedzUsuńNiet, byłam na weekend za miastem ;)
UsuńCoraz bardziej ciekawi mnie to masło. Czy zapach jest bardzo intensywny, skoro już mówimy o mdłościach?
OdpowiedzUsuńPowodzenia z kuracją!
W opakowaniu jest intensywny, chwilę po aplikacji również, ale dość szybko się ulatnia ze skóry. Przynajmniej tak było jak wysmarowałam sobie łapę do testów :D
Usuńtonik i masło mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńJedno i drugie pięknie pachnie :)
UsuńJa swego czasu brałam Belisse - pic na wodę fotomontaż okropny -.- mam nadzieję, że ten specyfik Ci pomoże :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Na Belissę nigdy się nie skusiłam, choć też o niej myślałam :) Pozdrawiam również! :*
UsuńLubię to masełko:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji cała się nim wysmarować ;)
UsuńO jaaa, skrzyp w pokrzywa w tabletkach *.*
OdpowiedzUsuńMoja reakcja była podobna jak je zobaczyłam :D
UsuńMam ochotę na ten tonik.
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie :)
Usuńhaha;) mi to masło też wskoczyło do koszyka wczoraj;)
OdpowiedzUsuńMasełko lubi skakać :D
Usuńja mam zawsze problem z regularnością w spożywaniu suplementów diety :/
OdpowiedzUsuńDlatego moje stoją przy butelce z wodą, którą mam na widoku, żebym o nich nie zapomniała ;)
Usuńja od pastylek trzymam się z daleka xD a to masło kusi...
OdpowiedzUsuńNiby edycja limitowana, ale ciągle je widzę w Rossmannach :)
Usuńja mam witaminy program 28 dni z L'Biotiki, a do rossmana też się wybiorę i popatrzę za masłem:)
OdpowiedzUsuńDopiero kilka dni temu się dowiedziałam, że L'biotica ma witaminy w swojej ofercie :)
Usuńmam mleczko Corine - czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie :)
UsuńA patrzyłaś gdzie indziej za Corine? Musze chyba się przejechać w końcu do Tesco i sprawdzić dokładnie co mają
OdpowiedzUsuńTylko do InterMarche poza Wrocławiem zaglądam ;) Z ich oferty najbardziej interesował mnie ten tonik właśnie :)
Usuń