niedziela, 25 września 2011

Moja kolekcja lakierów

Ostatnio narzekałam na to, że mam za dużo lakierów. Zamiast zużywać je na siłę część spakowałam i oddałam w dobre ręce- po co mają u mnie leżeć i się marnować. Moja kolekcja po takim wyszczupleniu liczy 17 sztuk i choć pewnie wiele z Was nie wyobraża sobie życia z tak małą ilością lakierów, to dla mnie jest ona optymalna :) Ilość około 20 lakierów pozwala mi zużywać je na bieżąco i nie wyrzucać praktycznie nie ruszonych, ale już zaschniętych emalii. Planuję dokupić jeszcze jakieś lakiery w jasnym kolorze, bo tych zdecydowanie mam za mało.

Jasne kolory


Od lewej: Nail Polish H&M odcień Taupe- mój ulubiony lakier ostatnimi czasy, Colour Alike Szara Migotka 452- tej pani chyba nie trzeba przedstawiać :), Colour Alike Matt Top Coat, Eveline Scarlett Nail Enamel- również używam jako top coatu.

Niebieskości


Od lewej: Eveline Colour Instant- piękny miętusek, z którym mam spore problemy przy nakładaniu, ale i tak go lubię :), Colour Alike Nie, bo niebo 456- mój ulubieniec z tej gromadki :), Golden Rose Miss Selene 205- piękny, ciemnoniebieski granatowy maluszek, Art de Lautrec 428- morski, lekko metaliczny kolor, który również przypadł mi do gustu, Vipera Creation Proffesional 733- klasyczne indygo. 

Róże i fiolety


Od lewej: Wibo Your Fantasy 321- mój ulubiony odcień różu, szkoda, że jakość się popsuła :(, Avon Nailwear- najstarszy lakier z mojej kolekcji, już gęstnieje, ale będzie idealny na nadchodzącą jesień (szkoda, że zostało go tak niewiele), Lovely Crystal Strenhgt- bardzo lubię ten kolor, choć lakier bardzo szybko zgęstniał (choć jeszcze uda mi się wydobyć go na kilka aplikacji ;)), Avon Nailwear Pro Midnight Plum- śliwka, która na paznokciach zazwyczaj wygląda na czarną :)

Czerwień, koral, pomarańcz i róż


Od lewej: Eveline Scarlett Nail Enamel- klasyczna, piękna czerwień, Bell Fashion Colour 322- mój ulubiony koralowy odcień, miałam kilka innych, ale tylko spodobał mi się tak bardzo, że postanowiłam go zatrzymać :), Różany lakier do paznokci Wibo nr 3 to jedyny lakier z mojej gromadki, który jakoś mnie nie przekonuje, Miss Sporty Clubbing Colours 105- barbiowy róż z brokatem, który nikomu poza mną się nie podoba :D

Jak widzicie, nie ma tego dużo. Zupełnie mi to jednak nie przeszkadza, wiem, że tam gdzie oddałam resztę sprawiły one dużą radość i to mnie cieszy najbardziej :)

28 komentarzy:

  1. Ja marzę, żeby tak zminimalizować kolekcję lakierów, ale każdego przecież "używam" ==.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam lakierów full, nawet nie wiem już jakie kolory mam a jakich nie mam i szczerze mówiąc wolałąbym mieć taką kolekcję jak Ty :) teraz praktycznie nic nie kupuję z kosmetyków bo chcę wszystko wykorzystać i powywalać al z lakierami w takiej ilości nie idzie już tak łatwo.
    A miętus i beżowy z HM świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna kolekcja. Ten z H&M i Szara Migotka są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zzielona- ja właśnie tez ich tak używałam, że połowa od roku stała nieruszona....

    Aktualnaa: właśnie teraz mając mniej lakierów mogę sobie pozwolić na częstsze zakupy, bo szybciej będę je zużywać- to był w sumie główny powód zmniejszenia kolekcji ;)

    zoila: do tego ten z h&m kosztował jedyne 5zł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne lakiery ;) tez muszę kiedyś upublicznic swoją :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sunny: no nie powiedziałabym ;)

    sypa: polecam taki przegląd :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Summerxoxo: bardzo lubię wszystkie 3 :)

    kleopatre: dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej mi niebieskości wpadły w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. to i mnie się ten barbiowy róz z brokatem spodobał! więc sa nas przynajmniej dwie;) (i może, ale niekoniecznie, ten, kto stworzył tę mieszankę)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten błękitny z eveline genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam podobną ilość lakierów i taka jest wystarczająca :D Bardzo ładne kolorki sobie zostawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja kolekcja jest większa, o wiele większa :) Ale tłumaczę to sobie tym, że przecież każdego koloru używam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Taupe z H&M bardzo mi się spodobał! Dawno go kupiłaś? Dołączam do obserwatorów bloga! Ja też nie mam dużo lakierów. Jakoś nie uległam jeszcze tej manii... Ba, najczęściej kupuję stale te same, sprawdzone już kolory.

    OdpowiedzUsuń
  14. Malutka, ale śliczna :))
    Podziwiam, że potrafiłaś się tak ograniczyć, dla mnie to niemożliwe :D

    OdpowiedzUsuń
  15. hmm, ja mam świadomość, że mam dużo za dużo lakierów, ale jak myślę, którymi by się tu podzielić, to włącza mi się "Moje, nie oddam!". Lakier musi mi się po wypróbowaniu na mnie nie podobać, wtedy się dzielę :) tak, wiem, jestem uzależniona...

    OdpowiedzUsuń
  16. mam manię kupowania lakierów i mam tego zdecydowanie za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten chabrowy pierwszy od prawej jest boski ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo, zastanawiałam się ostatnio w h&m'ie nad tym lakierem z pierwszego zdjęcia... :) kurczę, może jak będę następnym razem to się skuszę :D

    fajna kolekcja, ja też mam podobną ilość lakierów ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cieszę się, że Wam się podoba :) widzę, że lakier z h&m robi największą furorę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmn. Ja teoretycznie też mogłabym część moich lakierów komuś oddać, ale... nieeeeee. Wszystkie je bardzo kocham i opiekuję się nimi troskliwie :D Do lakierów mam duży sentyment i zawsze twierdziłam, że z makijażu jest to najważniejszy element moich zasobów. Uwielbiam lakiery do paznokci. Nie wyobrażam sobie mieć ich 17, tzn wyobrażam sobie, że mogłabym mieć ich 17, ale ta liczba szybko by się zwiększyła :D

    OdpowiedzUsuń
  21. fakt, można się ograniczyć i ja pewnie też mogłabym to z powodzeniem zrobić ale... ale ja lubię mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jaka fajna kolekcja, kolory naprawdę śliczne! ;)

    Zapraszam na http://semi4121.blogspot.com/

    Mój początkujący blog ;)

    OdpowiedzUsuń