Z produktami Babydream miałam do tej pory niewiele do czynienia. Raz kupiłam ich chusteczki nawilżające na podróż, jednak okazały się za suche i skończyły jako zwykłe chusteczki higieniczne. Na początku zimy szukałam jakiegoś balsamu do ciała w mniejszym opakowaniu, który będę mogła ze sobą zabierać na moje częste wycieczki. Padło na krem do twarzy i ciała Babydream w 100ml tubce, która kosztuje mniej niż 5zł.
Krem pielęgnuje wrażliwą skórę niemowlęcia. Zawiera rumianek, pantenol i wosk pszczeli oraz witaminę E, chroniące skórę przed utratą wilgoci. Krem rozprowadza się łatwo na skórze i szybko się wchłania. Nie zawiera oleju mineralnego, środków barwiących i konserwujących.
Już od pierwszego użycia byłam nim bardzo pozytywnie zaskoczona. Kremik stosowałam zarówno do ciała jak i okazjonalnie do twarzy. Nie zapchał mnie, wręcz przeciwnie, skóra po nim była dobrze nawilżona i miła w dotyku. Głównie zużyłam go jednak do ciała. Krem dobrze nawilża, choć nie poradzi sobie z mocno wysuszonymi partiami ciała. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy (dzięki temu jako krem do twarzy świetnie nadawał się pod makijaż). Biorąc pod uwagę jego cenę i wydajność to chyba najlepszy tak uniwersalny produkt jaki mogłam znaleźć.
Krem ma przyjemny zapach, który faktycznie może kojarzyć się z bobasem, jednak mi przywodzi na myśl pudrowe cukierki ;) Wczoraj wycisnęłam go do ostatniej kropli i gdyby nie to, że mam całą szafkę balsamów pognałabym po kolejne jego tubki. Swoją drogą macie jakieś swoje ulubione produkty z tej firmy?
Skład: Aqua, Caprylic / Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Citrate, Helianthus Annuus Seed Oil, Isopropyl Palmitate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Parfum, Cera Alba, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Xanthan Gum, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Sodium Hydroxide.
nigdy się nie rozstaje z tym kremem, jest niesamowity! ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, to niepozorne cudo :)
Usuńbałabym się, że mnie zapcha :(
OdpowiedzUsuńNawet biorąc pod uwagę jego świetny skład?
Usuńkrem cudo;) Naprawdę;)
OdpowiedzUsuńI wiem po stosowaniu na małej Malczikowej i na mnie;)
Buziaki dla jednej i drugiej :*
UsuńMiałam kiedyś krem z tej firmy tylko taki żółty i byłam z niego zadowlona
OdpowiedzUsuńPamiętam, też go kiedyś miałam, ale był o wiele bardziej treściwy :)
UsuńCoś czuję, że przy najbliższej okazji krem ten trafi do mojego koszyczka :) coraz więcej czytam pozytywnych recenzji o kosmetykach Babydream i bardzo mnie to cieszy, bo ceny mają świetne :))
OdpowiedzUsuńCeny są bardzo zachęcające dlatego warto się skusić ;)
Usuńma całkiem fajny skład :)
OdpowiedzUsuńTeraz wszystkie składy sprawdzam na stronie od Ciebie :*
UsuńLubie ten krem nie ma to jak kosmetyki BD:)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że kiedyś sprawię sobie ich balsam do ciała :)
Usuńooo, chyba na niego zwrócę uwagę :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńChyba go zakupię.
OdpowiedzUsuńTeż się rozczarowałam chusteczkami Babydream. A kremu nie próbowałam jeszcze, obecnie zakupiłam ten zielony Babydream i wpadłam w zachwyt :). Jak skończę go to kupię ten niebieski.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, te chusteczki jakieś takie suche były :D
UsuńMam dwa produkty z tej firmy, olejek dla mam i szampon dla dzieci. Z obu jestem zadowolona, więc na pewno jeszcze jakiś kupię:)
OdpowiedzUsuńO szamponie wiele już słyszałam :)
UsuńNie od dziś wiadomo, że produkty dla bobasków mają świetne działanie ;)
OdpowiedzUsuńI co? Masz buzię jak pupa niemowlaka? :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej to ja lubię oliwkę dla mam na rozstępy.
Umysł niemowlaka to mam czasem i bez tego kremu :D
UsuńJedziemy na tym samym wózku :D
UsuńDobrze wiedzieć :) Akurat jestem w trakcie poszukiwań dobrych produktów dla mojego malucha, który planowo ma pojawić się w czerwcu :) Słyszałam w ogóle wiele dobrego o produktach sygnowanych marką Rossman, wiele matek wychwala pod niebiosa oliwkę i... chusteczki, które akurat Tobie nie podpasowały :) Może jakaś wybrakowana partia ;)
OdpowiedzUsuńMożliwe, bo wcześniej też słyszałam, że wiele osób je chwaliło. Życzę wszystkiego dobrego dla mamusi oraz malucha :)
UsuńO, a się zastanawiałam ostatnio nad nim, dobrze wiedzieć, że jednak jest dobry, choć ja go tylko do ciała potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się sprawdza jako balsam do ciała na wyjazdy :)
Usuńmy wszyscy przecież jesteśmy dziećmi, tylko troszkę większymi ;)
OdpowiedzUsuń