Na godzinę przed końcem miesiąca robię jeszcze ostatnie porządki. Tym sposobem torba z pustymi opakowaniami ląduje w koszu (oczywiście po wcześniejszej segregacji ;)). W tym miesiącu dużo tego nie było, jednak z pielęgnacją, nie licząc balsamów do ciała i peelingów do twarzy, już się uporałam i zużywam wszystko na bieżąco.
- puder bambusowy z jedwabiem Biochemia Urody- to już moje drugie opakowanie, prawie dwa lata spędziłam z jednym i tym samym pudrem. Przez ten czas moja skóra zdążyła się zmienić i jego właściwości matujące stały się zbędne. Suche skórki coraz częściej były podkreślane zamiast ukrywane, zdecydowanie rozstania nadszedł czas. Wciąż uważam, że to fantastyczny produkt, jeśli tylko faktycznie potrzebujemy tego matu ;)
- masło do ciała Ziaja Rebuild- jeden z najlepszych produktów ujędrniających z jakimi miałam do czynienia. Zużyłam wiele opakowań i gdyby nie nadmiar smarowideł to z pewnością sięgnęłabym po kolejny słoik.
- zmywacz do paznokci z Kauflandu- najlepszy zmywacz do paznokci! Mam misję i polecam go każdemu, ba, nawet sama kupuję i wciskam na lewo i prawo ;) Wszyscy podzielają moje zachwyty.
- eyeliner w kałamarzu Basic- eyeliner o pięknym kolorze, kupiony w nieistniejącej już drogerii Schlecker w Bielawe. Sentyment mam do niego ogromny, ale zaschniętego przecież trzymać nie będę ;)
- oliwkoy krem do rąk Aromaesti- przywiozła mi go z Grecji mama. Używałam z przyjemnością, dobrze nawilżał dłonie, choć nie ratowałabym się nim w przypadku przesuszenia.
- bzowy peeling do ciała Joanna- <3 moja peelingowa miłość. Uwielbiam go za działanie i przede wszystkim za boski zapach.
Zmywacz z Kauflandu będzie mój. Niech no tylko skończy mi się Isana. I ta druga z zapasów. I tonik Barbry :D.
OdpowiedzUsuńKrążę i krążę koło tego pudru z BU i jakoś nigdy nie jest mi z nim po drodze :D.
Ja kupiłam na wypróbowanie zielony zmywacz Isany i uważam, że jest o wiele gorszy od kauflandowego. Na puder warto się skusić :)
UsuńMiałam ten zmywacz i podzielam zachwyt, ale ostatnio bardziej zachwycił mnie bardzo podobny z Tesco i polecam Ci go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńDo Tesco mam daleko, a Kaufland pod domem :D
UsuńObecnie używam peelingu o zapachu bzu i jestem nim zachwycona:) Swego czasu miałam do czynienia z masłem Rebuild. Przyzwoicie ujędrniało skórę.
OdpowiedzUsuńPuder bambusowy jest moim ulubieńcem. Niestety, moja cera okropnie się przetłuszcza...
To widzę, że podzielamy zdanie na temat tych produktów :)
Usuńpodzielam miłość do bzowego peelingu :)
OdpowiedzUsuńMiędzy innymi dzięki Tobie go kupiłam, więc dziękuję :)
Usuńnie miałam nic z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWszystko mogę polecić :)
UsuńZ chęcią wypróbuję masło z Ziaji!
OdpowiedzUsuńMasło jest o wiele lepsze niż serum z tej serii
UsuńChyba się skuszę na ten peeling, już tyle osób go polecało. :)
OdpowiedzUsuńBo jest rewelacyjny :)
UsuńJa teraz próbuję peelingów z Tutti Frutti, ale o tym bzowym będę pamiętała ;)
OdpowiedzUsuńChyba rzuciły mi się w oko w Biedronce ostatnio :) Teraz mam peeling pomarańczowy Ziai i też jestem zachwycona :)
UsuńPodobają mi się takie krótkie recenzje vel dobre słowa nt. produktów. Już na swojej liście umieszczam masło z Ziaji, zmywacz i peeling :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję za miłe słowa :)
Usuńmiałam tylko ten zmywacz z Kauflanda :) sprawdził się nawet okej.
OdpowiedzUsuńNie widzę entuzjazmu :P
UsuńBędę kiedyś musiała wypróbować ten zmywacz do paznokci :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! Najlepszy zmywacz jaki miałam
UsuńMasło z Ziaji kiedyś miałam i wtedy mnie nie zachwyciło choć nie powiem mam chęć na ponowne kupno :)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu nie ma co ujędrniać :D
UsuńPuder bambusowy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńTen peeling z Joanny szczególnie fajny na lato i wiosnę, miałąm :)
OdpowiedzUsuńAlbo przypomnienie wiosny w zimie :)
UsuńUwielbiam ten peeling - jutro lub pojutrze napisze o nim n blogu.
OdpowiedzUsuńCo prawda nr 1 jest waniliowy z Farmony, ale bzowy Joanny jest tuż za nim i na równi z czekoladowym Farmony :)