wtorek, 15 kwietnia 2014

Puder w kompakcie Catrice Multi Color

Dziś pora na kolejny odcinek z serii: który produkt z Catrice mnie zawiódł i dlaczego... Póki co, będzie to ostatnia recenzja kosmetyków tej firmy, zbyt wiele razy pod rząd się na nich zawiodłam i nie planuję kolejnych zakupów... Owszem, kredce do brwi oraz kamuflażowi pozostanę wierna, ale na tym koniec ;) Puder w kompakcie Mutli Color kupiłam przy okazji wyprzedaży -40% i całe szczęście, bo to zawsze mniej pieniędzy wywalonych w błoto...

catrice.eu
Wybrałam odcień jaśniejszy, który i tak był podejrzanie ciemny. Jak się później okazało, balans między zbyt jasnym a ciemnym odcieniem jest jego najmniejszym problemem. Jest on przede wszystkim okrutnie różowy! Od razu napiszę, że oddałam go koleżance, która używa go teraz jako różu do policzków, chyba mówi to za wszystko....


Jeżeli chodzi o jakiekolwiek efekt matujący, to praktycznie go nie ma. Mam skórę mieszaną trądzikową, nie przetłuszczam się mocno. Niestety nawet z tym puder sobie nie radził. Czoło, broda i nos świeciły się jak latarnia po jego aplikacji... Chciałam zaoszczędzić i teraz mam.... 

A właściwie to nie mam, bo oddałam ;) 
I dobrze, bo po jego aplikacji przypominałam najbardziej

landlordrocknyc.files.wordpress.com
;)

33 komentarze:

  1. No cóż, tak to bywa ;) Mi natomiast ani kredka, ani kamuflaż nie przypasowały :) Ten pierwszy powoduje wysyp pryszczy, a kredka okazała się zbyt pomarańczowa (wiem obłęd) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mam wrażenie, że pasują nam odmienne kosmetyki :D co skóra to opinia, wiadomo ;) Mam koleżankę, z którą mamy zawsze odmienne zdanie na temat korektorów pod oczy, to co uwielbiam jej kompletnie nie siedzi i odwrotnie ;)

      Usuń
    2. Czekałam na kamuflaż długo bo nigdzie u mnie nie było a jak był to nie ten odcień.
      W końcu kupiłam chyba nawet w promocji - i na szczęście ! - w ogóle mi nie pasuje..... Mam tłusta skórę i często wyskakują mi niespodzianki.... a po użyciu kamuflażu miałam plamy na twarzy ..... Masakra.....

      Usuń
    3. To musi boleć jeszcze bardziej jak się na coś tak czekało a tu taka niespodzianka :( A masz jakiś inny sprawdzony korektor? :)

      Usuń
  2. hehe, z Catrice mogę Ci polecić puder prime and base, świetnie matuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie zrobić pauzę od Catrice :D Choć ich podkład matujący mnie kusi ;)

      Usuń
  3. Szkoda , że się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :( Ostatnio sporo bubli mi się trafiło :(

      Usuń
  4. Kiedyś była jeszcze wersja ciemniejsza -020 i podobnież nadawała się świetnie jako bronzer, ale oczywiście wycofali : ///

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Tak mnie wkurzył, że nawet nie próbowałam go nakładać jako róż :D Poza tym mam ich już nieco w zapasie ;)

      Usuń
  6. jak tylko zobaczyłam zdjęcie, pomyślałam, że jest zbyt różowy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie wygląda jak piękny róż.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja za tą firmą nie przepadam, póki co nie trafiłam na produkty, które by mnie urzekły. Jedyne na co mam ochotę to kamuflaż bo chciałabym go porównać z moim ulubionym z Alverde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca polecam Ci ten kamuflaż :) Wpis o nim jest najbardziej popularny na moim blogu :D

      Usuń
  9. Już sam wygląd sugeruje, że to nie jest puder. Nie rozumiem, czemu producent go tak nazwał. Ale cóż i takie kwiatki w świecie kosmetycznym się zdarzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wyglądzie liczyłam na puder, który ładnie dopasuje się do koloru mojej cery. Przeliczyłam się :(

      Usuń
  10. Mi to bardziej wygląda jak puder rozświetlający :) Ja mam podkład matujący z Catrice i powiem szczerze to mój ulubiony, a przetestowałam sporo także polecam spróbować :) Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś dostałam odlewkę tego podkładu i nie mogę się doczekać pierwszych testów :)

      Usuń
  11. No z opisu mam wrażenie że właśnie jako róż najlepiej by się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o masz :) dobrze, że o nim piszesz, bo ostatnio już go miałam w swoich łapkach i odłożyłam, jak się okazuje słusznie postąpiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładny. Chciałam go kupić, ale po Twojej notce już tego nie zrobię.
    Pozdrawiam!
    STYLONADA.PL

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzisiaj się nad nim zastanawiałam robiąc listę z która jutro pobiegnę do natury :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Hahah! Rozbawila mnie niesamowicie ta świnka na koncu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam.. i u mnie też wyglądał bardzo(!) różowo :/

    OdpowiedzUsuń