Poszukiwania podkładu idealnego chyba nigdy się nie skończą. Kolejny produkt się u mnie nie sprawdził. Tym razem był to fluid matująco rozświetlający Lirene Glam&Mat. Dostałam go w paczce z Laboratorium Kosmetycznego Dr Ireny Eris. Ciemniejszy odcień oddałam koleżance, jaśniejszy zostawiłam sobie.
Opakowanie łudząco przypomina buteleczkę Bourjois Healthy Mix, którego bardzo nie lubię. Może to był znak? ;) 30ml kosztuje około 40zł. Podkład pachnie bardzo podobnie do toników Lirene, zapach jest całkiem intensywny i utrzymuje się na pędzlu nawet mimo mycia! Krycie oceniam na średnie, z pewnością nie zakryje większych niedoskonałości czy cieni od oczami. Od czego mamy jednak korektory?
Działanie matujące i rozświetlające w jednym produkcie w moim odczuciu się wyklucza. Ani jednego, ani drugiego nie zaobserwowałam, co gorsza najbardziej moją uwagę przykuła kiepska trwałość produktu. Po kilku godzinach się ściera i zbiera we wszystkich załamaniach skóry. Najgorsze jest jednak to, że mocno podkreśla suche skórki, co po całym dniu poza domem prowadzi do tego, że po powrocie straszę samą siebie w lustrze. Od makijażu oczekuję, że poprawię swój naturalny wygląd. W tym przypadku wymowny będzie fakt, że lepiej czułam się bez niczego, niż z nim na twarzy....
Kwaśną wisienką na torcie jest oczywiście jak to zazwyczaj bywa kolor... Na zdjęciu widzicie porównanie z Revlonem Colorstay w odcieniu 150. Okropna świnka, która lubi odznaczać się przy linii żuchwy. Zdecydowanie nie będę już go używać, puszczę w świat. Nie ma co się męczyć z bubelkami ;)
Te odcienie to naprawdę pomyłka. Nawet nie przetestowałam Glam&Mat porządnie, bo nie mogłam się nikomu pokazać...
OdpowiedzUsuńCiemniejszego od razu się pozbyłam, tutaj jeszcze miałam jakieś nadzieje ;)
UsuńChciałam kupić ten podkład (ale w innym kolorze). Jednak dobrze, ze tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńW podobnej cenie można kupić coś lepszego ;)
UsuńRevlon jest teraz moim numerem jeden i prędko z niego nie zrezygnuję :) szczególnie dla świnki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład Revlona, ale nie mogę go używać na co dzień, zapchanie gwarantowane
UsuńSama widziałam odcienie i trzeba przyznać iż coś im nie wyszło - Kiedyś się skuszę na Revlon ale póki co zużywam zapasy a ten z Lirene mam i ciekawi mnie jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie lepiej jak u mnie ;)
UsuńJa jakoś za podkładami z Lirene nie przepadam, ciężko mi zawsze było dobrać idealny kolor, zawsze było coś nie tak.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za ciemne te ich odcienie :/
UsuńTo jest moje odkrycie ubiegłego roku, u mnie ten podkład sprawdza się świetnie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci przypasował :) Jak widać nie ma produktu idealnego dla wszystkich, no nie ma szans :D
UsuńŁiiiiiiii tam, świnki nie widziałaś, chrum chrum :D.
OdpowiedzUsuńŚwinkę to ja widzę codziennie w lustrze :D
Usuńokropny kolor!
OdpowiedzUsuńŻe zacytuję Zoilę "chrum chrum" :D
UsuńBorgata Hotel Casino & Spa - Mandara Cabins, AC
OdpowiedzUsuńLocated in the heart of 목포 출장안마 Atlantic 군산 출장안마 City's Marina District, the Borgata Hotel 강릉 출장마사지 Casino & Spa is 남양주 출장안마 a popular destination for the 포항 출장샵 adventurous.