Kolejny raz przekonałam się na własnej skórze, że w większości przypadków kosmetyki Catrice kompletnie mi nie odpowiadają. Tym razem po raz pierwszy sięgnęłam po tusz do rzęs z ich szafy i jak łatwo domyślić się po tytule wpisu będzie to pierwszy i ostatni raz... All Round to tusz, który daje tak mizerny efekt, że większość może pomyśleć, że zdjęcie mojego oka wrzucam w wersji saute.
Na całe szczęście nie był drogi, bo kosztował około 14zł, ale mimo wszystko znam wiele ciekawszych sposobów na zagospodarowanie tej kwoty ;) Tusz od samego początku sprawiał problemy z nakładaniem, trzeba było się sporo namachać, żeby cokolwiek na rzęsach zobaczyć. Owszem, nie kruszy się, nie rozmazuje, ale z przekąsem powiem, że właściwie to nie ma co się rozmazać...
Szczotka z typu tych, jakich nie lubię. Jednak silikon forever. Efekt jaki widać na poniższym zdjęciu jest fatalny. Teraz wspomagam się odżywką Long4lashes i może zdjęcie zrobione dziś prezentowałoby się odrobinę lepiej, ale nie oszukujmy się, ten tusz jest do bani.
Dziś kolega leci do kosza a ja odpakuję mój nowy nabytek z MaxFactor czyli Masterpiece Transform. No chyba gorzej nie będzie ;)
Nie miałam, ale teraz wiem, żeby go unikać :)
OdpowiedzUsuńTroszkę słabo podkreśla rzęsy. P.s masz bardzo ładnie zrobioną brew :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńFaktycznie minimalnie podkreśla rzęsy idealny dla osób które lubią minimalizm :)
OdpowiedzUsuńWiele osób ma ładniejsze rzęsy bez żadnego tuszu :D
UsuńU mnie Transform
OdpowiedzUsuńdorobił się nazwy kupa z patyczkiem, gorzej nie będzie ale może być równie źle ;-) no ale to u mnie, może Tobie podpasuje, chętnie przeczytam ;-)
U mnie Transform
OdpowiedzUsuńdorobił się nazwy kupa z patyczkiem, gorzej nie będzie ale może być równie źle ;-) no ale to u mnie, może Tobie podpasuje, chętnie przeczytam ;-)
Haha, toś mnie pocieszyła :D
UsuńA tak na poważnie, to ma jakąś dziwną szczoteczkę i póki co jest jeszcze bardzo mokry i mocno skleja rzęsy ;/
Podeschnięty nadal strasznie skleja... jest do bani, chyba aż zmontuje z tej okazji recenzję na wizażu ku przestrodze dla takich jak ja co się rzucają kupować wszelkie nowości :-\
UsuńKolejny dzień i musiałam się sporo nagimnastykować z rana, żeby nie zostać z 3 sklejonymi kupkami rzęs :D
Usuńuuuu;/
OdpowiedzUsuńja też nie za bardzo lubię się z tą marką :/
OdpowiedzUsuńAle ich kredkę do brwi i korektor uwielbiam! :)
UsuńPodkradłam kiedyś ten tusz mojej mamie i mocno żałowałam późniejszego zmywania całego oka :) Jest do luftu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Czyli jak widzę nie jestem sama ;)
Usuń