niedziela, 3 maja 2015

Puder bardzo zawodny czyli Creme Puff Max Factor

Właśnie wróciłam z wielkiego wyjazdowego wesela i pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie pokazanie produktu, którego na tę wycieczkę nie wzięłabym za żadne skarby, ponieważ nie można na nim polegać. Mowa tu o pudrze Max Factor Creme Puff w odcieniu 05 translucent. Kupiłam go w zestawie z tuszem za mniej więcej 40zł i całe szczęście, że nie dałam za niego więcej, bo szkoda na niego kasy...


Co mam mu do zarzucenia? Właściwie wszystko. Zacznijmy od początku. Samootwierające się opakowanie, które ekspresowo brudzi wszystko dokoła. Puder bardzo mocno pyli, co w połączeniu z jego pierwszą wadą tworzy gotową katastrofę. W środku niestety nie jest lepiej, ba, jest tylko gorzej...


Rzekomo ładny i jasny odcień bardzo szybko przemienia się na twarzy w okropną pomarańczkę. Dawno nie wyglądałam tak źle, jak po użyciu tego pudru. Podkreśla wszystkie suche skórki, dzięki czemu wyglądałam jak zaschnięta pomarańcza. Ale to nie koniec! Jest on totalnym zaprzeczeniem wszelkich właściwości matujących... 


Stara, zaschnięta i w dodatku tłusta pomarańcza. To przypomina twarz po jego aplikacji. Biorąc od uwagę jego cenę regularną czyli około 50zł to uważam, że to jakiś kiepski żart. To moje pierwsze podejście do kolorówki Max Factora nie licząc kilku lakierów do paznokci i tuszów to rzęs, ale szczerze nie mam ochoty na więcej. Puder powędruje do mojej kumpeli (pozdro Monia!), z którą zawsze mamy tak, że to, co u mnie się sprawdza u niej jest fatalne i odwrotnie. Pamiętam, że jak pokazałam ten puder w poście z zakupami, to kilka osób napisało mi, że jest fatalny. Ale serio, jest ktoś, komu podpasował? Przy okazji dodam, że tusz z tego zestawu okazał się być fantastyczny ;)

14 komentarzy:

  1. Miałam go, gdy skończyłam liceum. I wtedy byłam zadowolona, chociaż ciocia mówiła mi, żeby go lepiej rozcierała - chyba byłam pięknie pomarańczowa po aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle zaskakuje mnie fakt, że tak kiepski produkt tyle lat utrzymuje się na rynku...

      Usuń
    2. No właśnie, szczególnie że nie jest to firma krzak

      Usuń
  2. Podczas promocji w Rossmannie szukałam właśnie pudru i ekspedientka próbowała mi wcisnąć ten. Nie skusiłam się, bo nie przypominałam sobie żadnych opinii o nim - teraz widzę, że to była bardzo dobra decyzja (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może próbowała wcisnąć, bo nikt nie chciał brać :D

      Usuń
  3. W ogóle ten puder to jakiś koszmar. Kupiłam go kiedyś w pośpiechu i pamiętam, że oprószyłam nim twarz przed wyjściem z lubym. Po godzinie usłyszałam pytanie: dlaczego jesteś taka pomarańczowa? Naprawdę zastanawiam się, jak to "cudo" może uchodzić za kosmetyk transparentny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i widzę, że kolejna osoba się dopisuje to listy jego antyfanów...

      Usuń
  4. to rzeczywiście dziwne, że mf wciąż sprzedaje takiego słabeusza

    OdpowiedzUsuń
  5. moje pierwsze kosmetyki do makijażu były z Max Factor, pamiętam jak dziś jak poszłyśmy z Mamą do perfumerii i pani wybrała mi korektor, podkład o 3 tony za ciemny i puder. Ojej, to były czasy! Byłam tak podekscytowana, że myślałam, że będę krzyczeć ze szczęścia. Moja Mama w ogóle się nie maluje, więc nic dziwnego, że zdała się na panią konsultantkę. To, że nic nie pasowało nie było w ogóle ważne. Dziś wspominam to z uśmiechem, ale musiałam wyglądać absurdalnie. Oh well. Takie wpadki mi się zdarzają coraz rzadziej, więc jest sukces i jakiś postęp. Z MF mam lakiery do paznokci ze dwa albo trzy i zużyłam właśnie drugi i ostatni tusz do rzęs z tej firmy. Raczej się nie spotkamy ponownie, bo nigdy nie jestem zadowolona w 100%.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojaaa :D Ja nie mam takich wspomnień, ale pamiętam, że z koleżanką w podstawówce raz poszłyśmy na wagary do osiedlowej drogerii kupić perłowo różowe cienie do powiek :D

      Usuń
  6. brr, pomarańczka, najgorsze, co można sobie zrobić na twarzy :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Привет! Мне бы хотелось открыть салон парикмахерскую. У кого-то из читательниц есть опыт в этом? Очень большой выбор оборудования для салонов красоты. Кто может помочь советом? Какой магазин лучше выбрать для то чтобы купить Натуральные типсы и это Растворители типс. Я выбираю среди этих магазинов Spashop.com.ua, Venko.com.ua, Newfacebeauty.pl, Ukrmedgarant.com.ua.

    OdpowiedzUsuń