wtorek, 26 kwietnia 2011

Tusz do rzęs Oriflame Visions

Choć mam wolne to od ponad czterech godzin jestem na nogach. Nie mogę spać. Pogoda niestety też nie dopisuje, więc o jakimś spacerze nie może być mowy. Stąd dzisiejsza poranna recenzja :) Pora na jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs a mianowicie ten z Oriflame Visions. To już chyba 4 opakowanie. Kosztuje doprawdy gorsze, bo w promocji bywa i po 8zł. Cena regularna to 16zł (o ile nic się nie zmieniło). Tusz ma za zadanie pogrubić i wydłużyć rzęsy. Powalającego efektu nie ma, ale na pewno są ładnie podkreślone. Niestety, ale dzisiejsza pogoda uniemożliwia mi pokazania jak prezentuje się na oku, bo na zdjęciach nic nie widać :( Tusz jest wodoodporny i ciężko go ruszyć. Moja ulubiona dwufazowa Ziaja daje sobie z nim rady, ale bez czegoś przeznaczonego do demakijażu kosmetyków wodoodpornych nie da rady go ruszyć.
W opakowaniu mamy 6ml tuszu, ale jest on bardzo wydajny. Używam go praktycznie codziennie od stycznia, a jeszcze mnóstwo go zostało. W ogóle w ciągu dnia się nie rozmazuje i u mnie daje rady podczas całonocnych imprez. Seria Visions jest przeznaczona dla nastolatek, niestety już się do nich nie zaliczam, ale nie przeszkadza mi to w korzystaniu z najlepszego produktu tej serii :)
Szczoteczka ma bardzo gęsto rozłożone włoski. Mogę jednak powiedzieć, że maluje się nią bardzo łatwo :) Ręka sama się prowadzi po rzęsach :) Choć tusz jest bardzo fajny to więcej do niego nie wrócę. Po prostu już mi się znudził i mam ochotę na coś innego ;) Swoją drogą sama się sobie dziwię ile mam tych rzeczy z Oriflame, ponieważ już tak dawno zakończyłam zabawę z nimi, a jednak ciągle coś od nich tu się przewija ;)

9 komentarzy:

  1. nie miałam do czynienia z tuszem Visions, kiedyś kiedyś miałam jakiś tusz z Oriflame i był naprawdę dobry :) no i nie lubię tuszy wodoodpornych - w 90 malowaniach na 100 ubrudzę sobie powiekę, a poprawki po tuszu wodoodpornym są... trudne :)
    bardzo fajna recenzja, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Również nie miałam do czynienia z tym akurat tuszem, ale za to miałam inny - Oriflame Beauty Wonder Lash Mascara, na prawdę niezły tusz. Twój ma fajną szczoteczkę, nie za dużą. Może pokażesz efekt na rzęsach? :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja miałam go kiedyś i również byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby nie był wodoodporny to może bym się skusiła, chociaż obecnie mam na stanie 3 tusze i postaram się je skończyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. @ada: a ja właśnie lubię te wodoodporne, bo wszystkie inne zawsze rozmazuję ;)

    @karolajjnn: dziękuję :)

    @Idalia: chciałam pokazać na rzęsach, ale we Wrocławiu jest dziś okropna pogoda i nie mogłam dobrze tego na zdjęciach uchwycić :(

    @Atina: :))

    @MattersAtAll: ja jestem na etapie czyszczenia kosmetyczki z zalegających produktów i oprócz tego mam jeszcze tylko jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  6. he he, ale to dobrze że tak pachnie czy nie bardzo:D?
    ja w razie czego moge Ci pomóc przy zakupie tych lakierów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ok, zużywaj, zużywaj, mi też przydało by się więcej zużywać mniej kupować:)
    ale w razie czego to chętnie pomogę
    na Allegro te lakiery są po 3 zł, u mnie są po 2,20 to już jest taniej:) no ale lepiej byłoby kupić większą ilość, ale najpierw pozuzywaj to co masz:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuje ;)
    tuszu z oriflame nigdy nie miałam i chyba mieć nie będę jak narazie bo mnie do nich nie ciągnie ;D

    OdpowiedzUsuń