Bohaterem dzisiejszego wpisu jest lakier do paznokci Bell z serii Fashion Colour. Znajdował się on w paczce, którą ostatnio dostałam od Noska, jeszcze raz dziękuję! :*
Kilka dni temu odkryłam na mojej drodze z domu na uczelnię drogerię (do dziewczyn z Wrocławia- znajduje się przy ul. Drukarskiej naprzeciwko mrówkowca), która jest świetnie wyposażona. Jest w niej bardzo wiele kosmetyków, których normalnie nie spotyka się w sklepach typu rossmann czy douglas. Teraz bywam tam codziennie :) Właśnie w niej znalazłam szafę firmy Bell i wielu innych więc teraz w końcu wiem, gdzie mogę te kosmetyki dorwać :)
Co o lakierach Fashion Colour mówi sam producent?
Nie bój się mocnych i ekstrawaganckich kolorów! Odnajdziesz je w kolekcji hypoalergicznych lakierów do paznokci Fashion colour! Nowoczesna formuła lakieru zapewnia idealne krycie już przy pierwszej warstwie! Extremalna trwałość i superpołysk gwarantowane! Doskonale łatwa i przyjemna aplikacja lakieru na paznokciach bez efektu smug i nieestetycznych zacieków!Nie zawiera szkodliwych związków: toluenu i formaldehydu.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to po prostu dużo gadania, żeby tylko oczarować klienta ;) Cena lakierów na stronie internetowej to 6,05zł, w mojej drogerii 7,5zł za 11g. Same zobaczcie dostępne kolory:
Przyznacie, że są w dość zbliżonej tonacji? Kolor, który posiadam to 322 i gdy spojrzałam na te zdjęcie w jego poszukiwaniu patrząc tylko na to co mam na paznokciach byłam pewna, że posiadam 323. Czyli zdjęcia są przekłamane :( Choć jak teraz się patrzę na zdjęcie moich pazurków, to wygląda faktycznie jak 322. Musicie mi uwierzyć na słowo ;)
Z lakieru jestem zadowolona. Do pełnego krycia potrzebuję trzech cienkich warstw, ale bardzo przyjemnie się je nakłada. Pędzelek łatwo się prowadzi i nie wiem jakim cudem, ale nawet zbytnio nim nie wyjechałam poza płytkę paznokcia :) Lakier też nie odpryskuje, mam go już 3 dni i trzyma się świetnie. Najbardziej jednak jestem zadowolona z jego koloru. Idealnie mi pasuje. Nawet nie wiem jak go określić- to taki pastelowy koral :) Na pewno skuszę się na więcej lakierów z tej serii, choć niestety w mojej drogerii nie ma dostępnych wszystkich ze zdjęć. Największą ochotę mam na nr 316, 320 i 326. A Wy? :)
ile kolorów... mogłabym mieć chyba każdy z nich :)
OdpowiedzUsuńPiękny! ;)
OdpowiedzUsuńw naturze chyba są po 7,99...mam na liscie zakupów, zeby wypróbować. a twój kolor śliczny
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolor:)
OdpowiedzUsuńw ogóle wszystkie są fajne:)
Duży wybór, duża pojemność i niska cena :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że kolor nie tylko mi skradł serce :)
OdpowiedzUsuńTwój kolor lakieru jest śliczny :). Muszę sobie taki kupić! Inne też fajne, szczególnie 1, 2 i 4 rząd :D.
OdpowiedzUsuńja miałam 302 i 306 i faktycznie lepiej się trzymały, bo ten jest zwyczajnie beznadziejny... także pewnie kolorowa loteria jeśli chodzi o trwałość :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek,. ja jednak na razie trzymam się od nich z daleka :)
moje stoisko też beznadziejnie zaopatrzone.
Faktycznie cudny jest :) 303 i 327 mi się podobają
OdpowiedzUsuńJaki śliczniutki koralowy
OdpowiedzUsuńTeż posiadam ten lakier i jest jednym z moich ulubionych, świetnie wygląda i na dłoniach, i na stopach :)
OdpowiedzUsuńposiadam 316 jest cudny!
OdpowiedzUsuńwww.wiolka94.blogspot.com zapraszam :)