poniedziałek, 4 lipca 2011

Emulsja odżwczo-nawilżająca na dzień Olay Complete

Krem, o którym chciałabym Wam dziś opisać mam z wymiany z obojetniejaka. Emulsję odżywczo-nawilżającą na dzień z Olay Complete używam codziennie od dłuższego czasu, zauważyłam wiele pozytywnych efektów i myślę, że najwyższa pora przedstawić go Wam :) Tutaj możecie poczytać o nim na KWC, gdzie jego średnia to 4,27/5- wg mnie to bardzo dobry wynik :) Jego cena to około 20zł za 100ml, ale można upolować o wiele taniej na promocjach.

Co mówi o nim producent? Jest to emulsja stworzona specjalnie po to, by zapewnić skórze wszystko, czego potrzebuje najbardziej, aby wyglądać promiennie i zdrowo. Lekka konsystencja emulsji została specjalnie dostosowana do potrzeb skóry tłustej i mieszanej. Substancje nawilżające w postaci hydroperełek trwale nawilżają skórę do 24 godzin. Emulsja nie pozostawia tłustej warstwy na skórze Witaminy B3, E i prowitamina B5, zawarte w specjalnej formule, odżywiają skórę poprawiając jej kondycję. Filtr o współczynniku SPF15 zapewnia szerokie spektrum ochrony przed promieniowaniem słonecznym UVA / UVB, pomagając zapobiec przedwczesnemu starzeniu się skóry. Efekty: w ciągu 5 dni poprawia kondycję skóry pozostawiając ją promienną i zdrowo wyglądającą. Przebadany dermatologicznie. Nie blokuje porów.

Uf, sporo tego ;) Jaka jest moja opinia? To najlepszy krem do twarzy z jakim miałam styczność od kilku lat. Jestem bardziej niż pewna, że na stałe zagości on w mojej kosmetyczce. Choć jest on przeznaczony do cery tłustej i mieszanej doskonale sprawdził się na mojej suchej skórze. Jest nawilżona, przyjemna w dotyku. Emulsja bardzo szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż. Buzia się po niej nie świeci. Dodatkowo zawiera w sobie filtr SPF15- może to nie dużo, ale zawsze coś ;)
Jest to krem zdecydowanie na lato ponieważ w zimniejsze dni nawilżenie może okazać się niewystarczające.

Przypadło mi do gustu też wygodne opakowanie- higieniczny otworek, dzięki któremu nie muszę babrać się palcem w kremie ;) Od kiedy używam tej emulsji moja cera jest zdecydowanie bardziej wygładzona, ma jednolity kolor i jest taka promienna :) Bardzo się cieszę, że odkryłam ten krem- to mój pierwszy produkt z tej firmy, ale coś czuję, że nie ostatni ;)

21 komentarzy:

  1. Szukałam tej emulsji ostatnio w R i DN ale nie było. Widzę, że masz po prawej gadżet z lubimyczytac.pl

    I te dwie są jednymi z moich ulubionych książek :D.

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja stosuję też olay complete ale krem nawilżający do cery suchej i jestem też zadowolona
    z tym że trzeba uważać na oczy gdyż jak się dostanie to okrutnie szczypie.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam nigdy tego produktu, wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ta emulsje, mimo ze nie posiadam cery mieszanej/tlustej :P
    Jedyne co mnie wkurzylo to fakt, ze pod koniec nie da sie wydobyc produktu z opakowania i trzeba rozciac butelke, gdzie mozna dostrzec jeszcze mnostwo kosmetyku! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam i jestem bardzo zadowolona. Świetny na zimę, w ciepłą porę używam go na noc. Baaaardzo wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam styczności tym kosmetykiem, ale zaciekawiłaś mnie ;))
    Trzeba go upolować na jakiejś promocji ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo lubię tą emulsję, choć na dzień jest dla mnie zbyt treściwa i odżywcza, stosuję ją na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też bardzo lubię tę emulsję. Na mojej skórze twarzy też całkiem nieźle się sprawdza :).

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jeszcze nigdy nie miałam żadnego produktu z Olay, jakoś mnie nie kuszą, ale musze chyba kiedyś coś spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiedziałam o jej istnieniu choć słyszałam wiele dobrego o produktach Olay :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam w zapasach ich emulsję rozświetlającą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też ją uwielbiam, nawet planuję recenzję na dniach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kilka razy miałam ją w koszyku, ale zawsze z powrotem odkładałam na półkę. Mam dużo zapasów do zużycia, ale jak będę miała okazję, to wypróbuję bobo powraca ona na różnych kosmetycznych stronach/blogach jak bumerang.

    OdpowiedzUsuń
  14. @Natalia: polecam Ci serdecznie inne książki Kundery- "Walc pożegnalny" czy "Śmieszne miłości", bo wg mnie "Nieznośna lekkość bytu" nawet się do nich nie umywa ;)

    @Anka: masz rację, zapomniałam zupełnie o tym napisać :(

    @gusia2205: ja stawiam ją w kąciku do góry nogami i jakoś daje rady ;)

    @anetka: dla mnie na zimę będzie za słaby ;)

    @Red Lipstick: polecam :)

    @Idalia: dla mnie jest idealna na dzień właśnie :)

    @Zzielona: cieszę się, że jest tyle dobrych opinii na jej temat :)

    @Atina: ja też nigdy wcześniej nie zwracałam na nie uwagi ;)

    @Lady In Purplee: ja nigdy się nimi nie interesowałam ;)

    @simply_a_woman: to czekam na jej recenzję u Ciebie :)

    @cammie: z chęcią przeczytam jakie jest Twoje zdanie na jej temat :)

    @majtkirambo: masz rację, najpierw trzeba ruszyć zapasy ;) ale później prosto do drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie wygląda! Nigdy nie próbowałam, ale może warto spróbować? No zobaczę:). Narazie mam pełno innych kremów:).

    OdpowiedzUsuń
  16. musi byc dobry, odżywczy i nawilżajacy, tyle witamin i 'opcji' ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam "Walc...". Piękna książka. Szczerze mówiąc jestem tak zakochana w sposobie realizacji języka Milana Kundery, że wszystko mi się podoba :).

    "Śmieszne miłości" właśnie zamówiłam, dziękuję za polecenie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny blog <33

    zapraszam http://sandra-lip.blogspot.com/

    dodajemy do obserwatorów?

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam tą emulsję:)Aż dziwne,że ktoś chciał ją wymienić:)

    OdpowiedzUsuń
  20. używam kremu na noc i na dzień z tej serii, a teraz przerzuciłam się na tą emulsję, bo przeczytałam na jej temat wiele dobrego i po kilku użyciach nie mam jej nic do zarzucenia :)

    pozdrawiam serdecznie
    dodałam do obserw. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja używam tej emulsji od tygodnia i już jestem zadowolona bo robi to co ma robić :) dobrze nawilża, skóra bardzo ładnie wygląda oraz zero niespodzianek :D

    OdpowiedzUsuń