Prasowany puder mineralny dostałam od firmy Bell dzięki uprzejmości Pani Ewy za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. W moje ręce wpadł odcień nr 30, które całe szczęście dobrze mi pasuje. W sklepie internetowym Bell znalazłam informację, że kosztuje on 14,12zł za 9g. Niestety w szafie Bell, która znajduje się w mojej drogerii nie ma tego pudru, więc nie mogę powiedzieć, czy jego cena różni się w sprzedaży detalicznej i internetowej.
www.bell.com.pl |
Powiem szczerze, że wg mnie zdjęcie pudru na stronie producenta jest niebyt zachęcające do zakupu. Zazwyczaj jest na odwrót, ale w tym wypadku opakowanie prezentuje się lepiej w rzeczywistości. Opakowanie nie zawiera lusterka ani aplikatora, ale dla mnie to żaden problem.
Co na temat pudru możemy się dowiedzieć ze strony producenta: Ten lekki, ultradelikatny puder tworzy na skórze niewidzialną warstwę absorbującą sebum, aby makijaż wyglądał świeżo przez cały dzień. Oparta na minerałach formuła przeznaczona jest dla wszystkich rodzajów skóry, w tym również dla skóry wrażliwej. Kosmetyk zawiera witaminę E znaną jako witamina młodości. Aksamitna formuła pudru z minerałami optycznie zmniejsza niedoskonałości skóry i zapewnia zdrowy wygląd cery. Puder idealnie wykańcza makijaż, pozostawiając skórę gładką i matową. Ładnie wyrównuje koloryt i pozostawia na skórze satynowy film.
Rzeczywiste zużycie mam już o wiele większe, ale zdjęcia robiłam jakiś czas temu ;) Zacznę od tego, że moja cera nie ma problemów z nadmiernym wydzielaniem sebum i nie ma tendencji do świecenia się. Schody zaczynają się w pogodę jaką mamy obecnie za oknem- wtedy często rezygnuję z podkładów (całkowicie albo na rzecz kremów tonujących) i na buźkę nakładam właśnie puder matujący.
W moim przypadku ten puder spisał się na medal. Kupiłam sobie do niego mały pędzelek kabuki i nakładanie stało się prawdziwą przyjemnością. Po jego nałożeniu mam pewność, że skóra przez wiele godzin będzie matowa i przyjemna w dotyku. Niestety nie wiem jak sprawdzi się przy bardziej wymagających cerach. Puder ten dodatkowo ładnie tuszuje (choć nie wiem, czy to dobre słowo) wszelkie niedoskonałości i nie podkreśla suchych miejsc. Dodatkowo puder ładnie stapia się ze skórą.
Używam go prawie codziennie od ponad miesiąca i zużycie jest niewielkie. Jestem pewna, że jeszcze długo mi posłuży, choć jak trochę się opalę to będę musiała odłożyć go do szafki, bo będzie dla mnie za jasny.
Uważam, że to dobry produkt dla osób, których cery nie są bardzo problematyczne. Cieszę się, że nasze rodzime, polskie firmy mają w swojej ofercie produkty, do których z chęcią będę wracać. W tym przypadku skłoni mnie do tego poza bardzo korzystną ceną dobra jakość i działanie, które w 100% zaspokaja moje pudrowe wymagania :)
EDIT:
Wrzucam zdjęcie składu, o którym całkowicie zapomniałam ;)
EDIT:
Wrzucam zdjęcie składu, o którym całkowicie zapomniałam ;)
chyba sie skusze :)))
OdpowiedzUsuńfajny jest
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńu mnie z drogeriach nie ma nigdzie szafy bell ;(
spodobał mi się:)
OdpowiedzUsuńfajny :) szkoda tylko, że tak trudno go dostać... ale jak kiedyś jęczałam TŻowi, że kosmetyków polskich firm nie można nigdzie kupić i nie ma w sieciach, to wysunął słuszną moim zdaniem hipotezę, że po prostu nie nadążają z produkcją i nie chcą podpisywać umów, z których mogliby się nie wywiązać
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco:) pewnie sie skusze:)
OdpowiedzUsuńmoże również kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż rzadko widuję Bell, póki co tylko koło dworca i w Magnolii
OdpowiedzUsuńA on jest mineralny tylko z nazwy czy faktycznie jest mineralny
OdpowiedzUsuńA czy na opakowaniu znajduję się skład? Nie znalazłam go ani na stronie producenta ani na wizażu:(
OdpowiedzUsuńNieźle wygląda! Przydałby mi się taki, ale ja mam niestety tłustą cerę, więc nie wiem jakby to było..
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, ale pudrów mam aż nadmiar ;)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Bell za ich dobrą jakość i jeszcze lepszą cenę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wyglada na buzi, szkoda ze nie dodalas zdjecia makijazu z jego uzyciem
OdpowiedzUsuń@obojętniejaka: wrzuciłam zdjęcie składu ;)
OdpowiedzUsuń@Dorotka: w poprzednim wpisie jest makijaż z użyciem tego pudru
wysłałam maila! ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię :D :*. Dziękuję za troskę, Ślicznotko :). Walc pożegnalny zaraz zakupiłam, po tym jak mi poleciłaś tę książkę z tydzień temu :).
OdpowiedzUsuńo, to ja sobie porównam ceny przy następnej wizycie w mojej Naturze - tam jest szafa Bell. przyznam, że puder prezentuje się całkiem fajnie i aż korci mnie, żeby go wypróbować zamiast zazwyczaj kupowanego Synergenu :)
OdpowiedzUsuńwarto - bo cena ta sama a jakość nieporównywalna. Bell jest naprawdę dobrym pudrem z wyższej półki, a synergen po prostu jest tani :)
Usuń