Nie jestem ekspertem od makijażu, staram się malować tak, żeby miało to ręce i nogi, jednak na żadne szaleństwa w tej kwestii nie ma co liczyć z mojej strony ;) Z tego powodu pokazuję się tu niezbyt często- nie mam nic odkrywczego w tym temacie do zaoferowania, inspiruję się Wami :) Dziś jednak zrobię wyjątek i pochwalę się dwoma produktami, które ostatnio podbiły moje serce i mam potrzebę szerzenia ich chwały w internecie :)
Holograficzny cień do powiek Lovely w odcieniu 01 czyli piękny brąz mieniący się na złoto i różowo w zależności od kąta padania promieni słonecznych oraz błyszczyk Barry M w koralowym odcieniu nr 11 to moje absolutne hity ostatnich tygodni. Cień kupiłam w rossmannie i zapłaciłam za niego około 8zł, a błyszczyk dostałam od kochanej Simply :*.
Oba produkty mają kolory idealne dla mnie. Dzięki temu błyszczykowi się przekonałam do jaśniejszych odcieni na moich ustach. Ma on piękny zapach truskawkowej gumy Fruittelli, nie lepi się na ustach, delikatnie je nawilża. Wielkim plusem jest to, że mogę go nakładać dosłownie w biegu, bo kolor jest na tyle delikatny, że nie wymaga sięgania po lusterko. Bez dwóch zdań to najwięcej eksploatowany przeze mnie błyszczyk :) Będę za nim płakać jak się skończy.
Cień na bazie Virtual trzyma się spokojnie cały dzień. Nie osypuje się, dobrze się go nakłada zwykłym pędzelkiem z essence. Sposób w jaki się mieni sprawia, że wygląda jakbyśmy na oku miały więcej niż jeden cień :) Na powyższym zdjęciu tak dobrze tego nie widać, ale poniższe ukazują to o co mi chodzi (przynajmniej mam taką nadzieję ;)).
Dla zainteresowanych, na twarzy mam:
- podkład Rimmel Match Perfection
- puder bambusowy z jedwabiem z Biochemii Urody
- korektor pod oczy Bell
- korektor do brwi Delia
- bronzer Sensique nr 106
- róż Wibo z różanej serii w odcieniu Silky Rose 03
- tusz do rzęs Maybelline The Colossal Volum' Express Cat Eyes
- do rozświetlenia wewnętrznego złoty cień Inglot 111 AMC
- czarna kreska na dolnej i górnej powiece cień Inglot 63 AMC
- holograficzny cień Wibo 01
- błyszczyk Barry M nr 11
Miłego weekendu! :)
Śliczny cień, w jakiej one są cenie?
OdpowiedzUsuńOkoło 8zł.
UsuńPiękny ten cień:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ten cień ;)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja;) jak się maluję to tak żeby miało to ręce i nogi i żeby można było wyjść out;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńciekawy ten cień i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńA jaka tanioszka :D
Usuńśliczne oczy :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, cień daje świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego efektu patrząc na niego w opakowaniu :)
Usuńładny ten błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, nie spodziewałam się, że jasny błyszczyk mi tak mocno przypadnie do gustu :)
Usuńco za zbieg okoliczności, mam właśnie cień na oczach :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że błyszczyk przypadł Ci do gustu :*
Błyszczyk jest super :) I to tego jak cudnie pachnie :)
UsuńBłyszczyk fajny, ale za to cień...cudo. Szkoda tylko, że wydaje mi się że ma ciepły kolor? Pięknie się mieni. Kochana, robisz ładne makijaże więc pokazuj jak najczęściej.
OdpowiedzUsuńWiesz co, w zależności od tego jak pada światło to raz ma odcień cieplejszy a raz zimniejszy, istny kameleon :) Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :*
Usuńcień to i mój ulubieniec, fajnie uchwyciłaś, jak opalizuje, mi się to nie udawało.
OdpowiedzUsuńMusiałam chyba 50 zdjęć zrobić, żeby coś wyszło, ogólnie mam problem z ukazaniem kolorów na oku, zazwyczaj mi wszystko w jedną brązową plamę zlewa :D
UsuńCzaję się na te cienie i czaję :D i coś nie mogę ich upolować.
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu też się sporo za nim zachodziłam, ten odcień z wszystkich czterech dostępnych w tej serii jest najtrudniejszy do zdobycia :)
UsuńCudowny ten cień :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego efektu po nim :)
Usuńniesamowity efekt i pomyśleć, że to tylko jeden cień!
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to go lubię, że sam jeden odwala robotę za 3 kolory :D
UsuńTen cień faktycznie jest genialny, musze sobie jeszcze inne kolory sprawić ;)
OdpowiedzUsuńPlanuję jeszcze na fiolet zapolować :)
Usuńśliczny cień!
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten cień wygląda cudnie! A makijaż śliczny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCieszę się, że dokupiłam sobie ten cień.
OdpowiedzUsuńNawet z fioletowego jestem już teraz bardzo zadowolona, chociaż po pierwszym użyciu mnie rozczarował.
Pięknie wygląda ten makijaż na Twoich oczach!
Fioletowy też sobie sprawię, o ile znajdę jakiś niezmacany, bo we Wrocławiu grasuje fetyszysta tych cieni i do każdego wkłada palucha.
UsuńA sprawdzałaś odcisk palca? Może to cały gang?
Usuńhahaha chyba ten fetyszysta dotarł już nad morze , bo wszystkie morskie cienie z tej kolekcji też miały odciski ;<
UsuńCień obłędny :D
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest ten cień :) chyba jutro wybiorę się na łowy, może jeszcze go dostanę :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że go znajdziesz tylko uważaj, bo cienie są sprzedawane bez zabezpieczenia i każdy w nie pcha paluchy...
Usuńwygląda jak parę kolorów ze sobą zmieszanych super :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to go lubię :)
UsuńKosodrzewinko, przepięknie ten cień wygląda na Twoich powiekach :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! :*
Usuńmuszę go mieć :D już kiedyś mi się podobał i jak byłam w rossmannie to całkiem o nim zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńW pudełeczku wygląda całkiem niepozornie, ale na powiece szaleje :)
Usuń