O tym, że jestem fanką mydełek z mydlarni Tuli pisałam Wam już nie raz. Wiem, że kilka osób skusiło się na te mydełka po moich namowach, mam nadzieję, że będą równie zadowolone jak ja :) Dziś chciałabym przedstawić ostatni produkt, który znalazł się w moim drugim już zamówieniu z tej strony, mydło kokosowe. Wybrałam mniejszą kostkę o wadze 34g za 4zł, jest możliwość wybrania kostki większej, o wadze 100g za 10zł.
www.mydlarnia-tuli.pl |
Zacznijmy od obietnic producenta:
Mydło zrobione wyłącznie z oleju kokosowego. Działa przeciw-bakteryjnie, przeciwtrądzikowo. Silnie przetłuszczone. Pieni się nawet w morskiej wodzie. Olej kokosowy zawiera duże ilości kwasu laurynowego, który wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne. Stwierdzono, że doskonale eliminuje bakterie wywołujące trądzik (acne vulgaris). Duża zawartość witaminy E (przeciwutleniacz) i minerałów, które dzięki zdolności penetracji przedostają się do naskórka. Olej przywraca skórze równowagę wodno-tłuszczową i podnosi poziom nawilżenia i sprężystość. Odpowiedni dla suchej, zniszczonej skóry, z uszkodzeniami posłonecznymi lub zwiotczałej. Olej od wieków używany do pielęgnacji włosów, zwłaszcza suchych, zniszczonych, z tendencją do wypadania. Łatwo wnika w strukturę włosów działając regenerująco, nawilżająco. Powierzchnia włosów się wygładza co zabezpiecza łuski przed uszkodzeniem. W mydle pozostaje sporo niezmydlonego oleju co pozwala mu zachować jego własności.
Moje mydełko stosowałam do mycia twarzy i ta mała kostka starczyła mi na miesiąc. To, co mnie w nim zauroczyło, to jego genialnie prosty skład, z resztą spójrzcie same:
Mydełko to było idealnym środkiem do oczyszczania twarzy w zimie. Sięgałam po nie rano, wieczorem oraz po demakijażu- w każdym z tych przypadków czułam, że buzia jest oczyszczona w sposób delikatny, ale skuteczny. Szkodliwe substancje zawarte w żelach jedynie dodatkowo wysuszają moją twarz, a to mydełko po raz kolejny uświadomiło mi, że ściągnięta do bólu twarz po myciu nie jest niczym dobrym. Po każdym zastosowaniu widziałam, że wszelkie zaczerwienienia i podrażnienia są ukojone. Skład prosty, a działanie skuteczne- lubię to :)
Z góry ostrzegam jednak fanki kokosowego zapachu (do których sama się zaliczam), że mydełko to takowego nie posiada. Nie pachnie niczym szczególnym, może po prostu czystością ;)
Niespecjalnie jestem fanką mydeł w kostkach, ale na tak zrecenzowane mydło może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnajprostszy skład jaki widziałam!
OdpowiedzUsuńchyba się na nie skuszę :)
Też byłam pozytywnie zaskoczona jak zobaczyłam ten skład :)
Usuńnamowiłaś mnie;) szukam właśnie czegoś co nie podrażnia a pozwala zwalczać niedoskonałości oraz nadaje świeży powiew i już wiem co to będzie;)
OdpowiedzUsuńMydełko kokosowe;)
I węglowe :D
Usuńa jak;) i węglowe i kokosowe już zamówione;) czekam na przesyłkę tylko;) aż się doczekać nie mogę;)
Usuńjestem w trakcie robienia obiadu, i pierwszy raz używam mleczka kokosowego. I właśnie tak dumałam, jaki to świetny orzech:) I przecudny olej do stosowania praktycznie do wszystkiego, smakowite mleczko kokosowe, a reszta idzie na wiórki;) Wchodzę tutaj, a tu znów kokos! Mam to mydełko, choć obecnie do rąk stosuję kostkę jedwab-kokos i tez się sprawdza:) Tuli jak zawsze niezawodne. Kokosowe było pierwszym mydełkiem na jakie się skusiłam i mam do niego sentyment, i chyba przy nim zostanę
OdpowiedzUsuńUżywam olejku kokosowego jeszcze na włosy u tu też się sprawdza, więc dokładnie tak jak piszesz- świetny orzech :) Pozdrawiam serdecznie ;)
UsuńNie pachnie? :( Trochę szkoda, bo właśnie zapachu oczekiwałam. :< Ale może się skuszę. Cena niewielka, a skoro polecasz. :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam :)
Usuńciekawe jak te mydełka tuli ;) ja korzystam z lawendowej farmy :D
OdpowiedzUsuńZamawianie na lawendowej farmie jeszcze przede mną :)
Usuńmyślę nad nimi.. i chyba jednak zamówię;)
OdpowiedzUsuńZamów ;)
UsuńBoję się, ze zapach będzie za słodki.
OdpowiedzUsuńAle przecież napisałam, że on nie ma zapachu...
UsuńWpadłam po uszy jak zobaczyłam skład :) Jak tylko wykończę moje zapasy muszę się przyjrzeć bliżej tym mydełkom :)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj się koniecznie, bo jest na co patrzeć :)
UsuńKusicielka:P Slowo daje:DDD :bacik:
OdpowiedzUsuńPopieram! Nie ładnie tak kusić :P
UsuńAle kiedy nie da się inaczej jak tylko kusić :D
UsuńTaaaa...:D
Usuńskład boski :D
OdpowiedzUsuńdokładnie :D
Usuńmam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będziesz zadowolona :*
UsuńKiedy do Tuli do mnie się przytuli?
OdpowiedzUsuń(Jedno "do" jest zbędne ofkors. Alem dziś rozrzutna).
UsuńOd przybytku głowa nie boli :D
UsuńNie ma co sobie żałować :D
Usuńno nie kolejna Tulisiowa kusicielka :D mam już sporą kolekcję z Lawendowej Farmy, więc teraz czas na wypróbowanie mydełek z Tuli :D
OdpowiedzUsuńZamówienie na lawendowej farmie jeszcze przede mną, ale póki co z Tuli jestem niesamowicie zadowolona i poprzeczka jest wysoko postawiona :D
UsuńChyba tez sie skusze xD
OdpowiedzUsuń