Wielokrotnie wspominałam o tym, że nie jestem zbytnią fanką kąpieli. Nie lubię wylegiwać się w wannie, nad wszystko cenię sobie szybki prysznic. Wydawać by się mogło, że wszelkie produkty do kąpieli są mi obce, nic bardziej mylnego :) Sól do kąpieli zawsze gości u mnie w koszyku z kosmetykami, ponieważ uwielbiam co kilka dni serwować sobie odprężające kąpiele dla stóp :) Od dobrych kilkunastu miesięcy jestem wierna biedronkowej serii BeBeauty, jednak z chęcią zabrałam się za testowanie soli z serii Wellness Beauty o zapachu maku i pomarańczy. Jej koszt w rossmannie to około 3zł za 80g produktu.
Sól zamknięta jest w saszetce co ma zarówno swoje plusy jak i minusy. Do kąpieli całego ciała z pewnością zużyłabym całe opakowanie na raz, w przypadku stópek spokojnie wystarczy mi ono na 3-4 razy. Sól jest drobno zmielona co jest jej dużą zaletą- szybciej się rozpuszcza i nie gniecie nas w pupę (nie ma się co śmiać), gdy próbujemy się relaksować. Barwi wodę na pomarańczowy kolor, a zapach ma na tyle intensywny, że wypełnia on całe pomieszczenie.
Czy zauważyłam jakieś inne, zbawienne działania? Nie, ale z pewnością znacząco umiliłam sobie jakieś 30 minut życia. Z chęcią sięgnę po inne warianty zapachowe, bo choć zbliża się zima to mojego rytuału moczenia stóp nie porzucam, nic mnie tak nie odpręża :)
Macie swoje ulubione sole?
uwielbiam to
OdpowiedzUsuńPrzy moczeniu stóp - co również kocham! - dolewam do wody odrobinę oliwki. Efekty są zadowalające. :)) Spróbuj. ;)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł! muszę spróbować :)
UsuńOo zapomniałam o tym napisać! :) Też tak czasem robię i wtedy stópki są bajecznie mięciutkie, tylko pięty trzeba mocniej czymś nasmarować, ale ten typ tak ma :D Wkurzam się tylko potem przy myciu miski :D
UsuńJa uwielbiam wylegiwać się w wannie i próbować kosmetyków do kąpieli. Tej soli jeszcze nie miałam ale pewnie kiedyś wpadnie do mojego koszyka. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKiedyś też uznawałam tylko kąpiele, na starość mi się zmieniło :D
UsuńJa nawet wanny nie mam, więc jak się dorywam do niej w moim domku na wsi, to nie wychodzę przez dłuuugi czas! :)
OdpowiedzUsuńJa planuję wannę przerobić na kabinę prysznicową :D
UsuńJa nie mam wanny : ( ale soli używam do stóp .
OdpowiedzUsuńNajlepsza jak na razie z Biedronki :D
Otóż to, najbardziej lubię lawendową i pomarańczową. Wersja miód z mlekiem mnie nieco drażni zapachem, teraz muszę dorwać jeszcze pozostałe warianty :)
UsuńNiestety z braku wanny takie kosmetyki nie są dla mnie :( Ale za to mogę do woli korzystać z wszelkich, pięknie pachnących żeli i olejków pod prysznic ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa mam wannę, ale z niej nie korzystam- sto razy bardziej wolę prysznic :)
UsuńKupię i wykorzystam do stóp.
OdpowiedzUsuńDo wanny wolę wlewać pieniace się płyny.
Miałam i umilała mi kąpiel ;)
OdpowiedzUsuńHaha! Ja zawsze mam problem przy soli, że mnie uwiera, gdzie nie powinna :D
OdpowiedzUsuń