Od dłuższego czasu w mojej łazience gości olejek do twarzy Alterra z serii Granat BIO. Kosmetyki tej marki przypadły mi do gustu już dawno temu i chętnie sięgam po różne nowości. Nie ukrywam, że połączenie niskiej ceny oraz dobrego składu działa na mnie niezwykle kusząco ;) 30 ml olejku kosztowało mnie mniej niż 10zł. Plastikowe opakowanie spisuje się na medal, dodatkowo w łazience wyłożonej od stóp do głów kaflami daje mi ono pewne poczucie bezpieczeństwa. Nie obawiam się, że w razie upadku będę musiała sobie wyjmować kawałki szła z nogi. Może i drastyczne porównanie, ale ten, kto zbierał szkło z podłogi wie o czym mowa ;)
Olejek służył mi przez kilka miesięcy, dziś wycisnęłam z niego ostatnią kroplę. Początkowo nakładałam go zgodnie z zaleceniami producenta na wilgotną skórę twarzy. Niestety, przy regularnym stosowaniu zaobserwowałam, że na skórze pojawia się coraz więcej zaskórników. Nie chciałam się poddawać i zaczęłam sobie dawkować przyjemność nakładania tego pięknie pachnącego gagatka. Przy stosowaniu raz w tygodniu, jako maseczkę na noc, zauważyłam, że buzia rano wyglądała o niebo lepiej. Co więcej, wtedy zupełnie nie pojawiał się problem zapychania! Także raz na jakiś czas jak najbardziej, codziennie, zdecydowanie nie.
Żeby nie ograniczać się do nakładania olejku na twarz, kilka razy nasmarowałam nim włosy. To dopiero było szaleństwo. Dawno nie miałam tak miękkich, przyjemnych w dotyku i gładkich włosów! Uważam, że o wiele lepiej by było polecać go do włosów niż na twarz. Mała ilość produktu może być w tym momencie zniechęcająca, ale zdecydowanie polecam zaryzykować ;)
Muszę go kupić, koniecznie! Właśnie szukam fajnego olejku :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten kremowy żel do mycia twarzy :) za olejkami jakoś średnio przepadam :)
OdpowiedzUsuńmam go w zapasach. mam nadzieję, że nie będzie mnie zapychać...
OdpowiedzUsuńOlejku nie mialam, ale uzywalam emulsje z tej samej serii i nie bylam z niej do konca zadowolona.
OdpowiedzUsuńOlejek czeka u mnie na swoją kolej. Na pewno skorzystam z twoich rad i będę go ostrożnie dawkować na twarz, bo posiadam cerę skłonną do zapychania. Na włosach na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię emulsję z tej serii, więc planowałam zakup olejku. Dobrze że wcześniej zamieściłaś recenzję! Moja cera ma dużą tendencję do zanieczyszczeń, więc oszczędzę sobie dodatkowych zaskórników ;)
OdpowiedzUsuńStosuję od 2 tyg ten olejek co 3 dzień i jestem zadowolona jest dość lekki ale działa dogłębnie. Nawilża a nie tylko natłuszcza jak wiele innych olejków i przy tym ładnie pachnie.Ogólnie marka Alterra bardzo mnie zaskakuje. Kolejny produkt do twarzy z którego jestem zadowolona. Jedynie ich kosmetyki do włosów mi nie podpasowały
OdpowiedzUsuńJa go stosuję na szyję - tutaj sprawdza się świetnie. Obawiałam się, że na twarzy zrobi mi masakrę :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że znalazłaś na niego sposób, szkoda by było żeby się zmarnował :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusi ten olejek.
OdpowiedzUsuń