Jestem wielką fanką wanilii. To mój ulubiony zapach i notorycznie kupuję jakieś waniliowe mazidła do ciała. Ostatnio padło na Ziaję i był to dobry wybór, choć bez fajerwerk. Waniliowe masło do ciała jest jednym z ośmiu do wyboru (pozostałe to kokosowe, kozie mleko, bursztynowe, kakaowe, oliwkowe, pomarańczowe i sopot spa). Wie ktoś w ogóle jak pachnie bursztyn? ;)
Co mówi producent? Uzupełnia niedobory lipidów, regeneruje naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawa elastyczność i miękkość naskórka. Pozostawia skórę delikatną i aksamitną w dotyku. Ma przyjemny waniliowo-miodowy zapach.
Co do zapachu to na pewno się zgodzę :) Jest on bardzo przyjemny i delikatny, ale za to utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas, czego nie zauważyłam w przypadku o wiele intensywniej pachnącego waniliowego masła z Joanny. Ciężko mi określić jak się mają moje lipidy oraz naturalna bariera ochronna, ale widzę, że skóra stała się miększa i milsza w dotyku, jednak nie jest to taki efekt jaki miałam w przypadku masła czekoladowego Farmony, gdzie skóra była dosłownie jak jedwab i do takiego efektu teraz dążę :)
Masło nakładam codziennie po prysznicu/kąpieli, aplikacja jest bardzo przyjemna, konsystencja jest typowo maślana. Jednak jako osoba z długimi paznokciami zawsze narzekam na opakowania tego typu, choć jest poręczne i ładnie wygląda w łazience ;) Starcza mi na około 1,5-2 miesiące. Cena to około 12zł za 200ml.
Myślę, że w przyszłości skuszę się na masło bursztynowe, z czystej ciekawości ;) Waniliowe jest w porządku, choć mając porównanie z innymi masłami wiem, że za podobną cenę mam takie, które działają na mnie lepiej i raczej do nich będę wracać :)
Wygląda ładnie i apetycznie, teraz mam fazę na testowanie masełek Bielendy i jestem zachwycona czarną oliwką, daję jedwabisty efekt.
OdpowiedzUsuńWychodzę z założenia, że mazidełek do ciała nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńale musi silnicznie pachniec:)
OdpowiedzUsuńa miałam o nim napisać wczoraj :D lubie je i jeszcze kakaowe :)
OdpowiedzUsuń@oliskaa: zapach jest śliczny i delikatny zarazem :)
OdpowiedzUsuń@Agu: właśnie napisałam o tym balsami, bo ktoś mnie ubiegł z inną recenzją :P
Ja odkąd zaczęłam używać maseł z The Body Shop-nie potrafię już zaakceptować żadnego innego :) Są okropnie drogie, ale tej jakości nie da się podrobić :)
OdpowiedzUsuńp.s. mnie nic nie zapycha :D Mam tak suchą skórę, że nawet gdybym wysmarowała się masłem byłoby ok! :D Także w tej kwestii nie potrafię się wypowiedzieć :D
No cena tych lakierów-zupełnie z kosmosu, bo jakościowo to żadne cudo, ale ten kolor właśnie...ech...;)
Ja z niego byłam naprawdę zadowolona, a zapach jak marzenie mniam!
OdpowiedzUsuń@Kat: Muszę się kiedyś na jakieś skusić. Najlepiej właśnie waniliowe :)
OdpowiedzUsuń@Vedette: też jestem z niego zadowolona. Zapach i konsystencja jest taka, że aż się chce je zjeść :)
Oj...będziesz zachwycona! :D
OdpowiedzUsuńja przymierzam się do kupna tego masła od nie pamiętam kiedy. teraz sezon na masła troszkę się kończy, ale może się jeszcze załapię ;)
OdpowiedzUsuńa to czekoladowe z farmony to jest takie z orzechem pistacji? właśnie ta pistacja mnie przeraża, w kwestii czekolady jestem konserwatywna i nie lubię takich mezaliansów ^^
Tak, to to z pistacją. Wiesz co, wydaje mi się, że w takim wypadku ten czekoladowy zapach nie będzie dla Ciebie. Mnie tam się większość zapachów podoba, a niektóre tylko ubóstwiam, więc ciężko mi powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńBałabym się kupić waniliowy kosmetyk :D. Że zapach będzie nie taki jak trzeba ;).
OdpowiedzUsuńA ja tego nigdzie nie widziałam. :(
OdpowiedzUsuń@Lila My: do odważnych świat należy :)
OdpowiedzUsuń@MissDood: w rossmannie jest :)
Nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńAle masło kakaowe uwielbiam :)
Będę musiała sprobować jak wykończe nieszczęsne kokosowe z firmy krzak
OdpowiedzUsuńlady_flower123: z masłem kakaowym nie miałam do czynienia w innej wersji niż do twarzy i jako krem do rąk :)
OdpowiedzUsuń@Yasminella: Nie znam tej firmy ;) Zapach kokosa ziaji jakoś mi nie pasuje ;)
Uwielbiam masełko w wersji Sopot Spa (super nawilża i ma piękny zapach), wykańczam już drugie opakowanie :) Generalnie kiedyś sądziłam, że polskie firmy kosmetyczne są do kitu ;) Ale teraz coraz częściej kupuję polskie kosmetyki i jestem zadowolona. Trzeba wspierać rodzimy rynek. Dopiero teraz zauważyłam, że tak jak ja jesteś z Wrocławia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie to waniliowe nie przypadło do gustu. To znaczy do właściwości nie mam zarzutu, po prostu zapach wydawał mi się bardzo sztuczny i drażnił mnie.
OdpowiedzUsuń@Lipstick on the cup: zastanawiałam się nad tym jak on może pachnieć, bo nazwa sama w sobie nic mi nie mówi :P I zgadzam się, że polskie produkty nie są takie złe, ba nawet jest sporo perełek ;)
OdpowiedzUsuń@cammie: mnie zawsze drażnią zapachy pod koniec opakowania ;)
Trudno określić ten zapach - może troszkę jest morski, ale jakby z nutką słodyczy. Ma w sobie jakieś algi, więc może to algi tak pachną? Sama nie wiem, ale na pewno by Ci się ten zapach spodobał, bo jest delikatny i nienachalny :)
OdpowiedzUsuńna pewno ładnie pachnie ;D
OdpowiedzUsuńja właśnie dzisiaj się pokusiłam na niego aż grzechem by było go nie wziąźć za 6.89 chyba ;D ?
OdpowiedzUsuń@Lipstick on the cup: kusisz, kusisz ;) ale najpierw muszę wykończyć to co mam :)
OdpowiedzUsuń@karolajjnn: no to nieźle przepłaciłam :D a raczej Ty na świetną promocję trafiłaś ;)
no co za miasto ! u mnie nie ma tego w rossmanie..
OdpowiedzUsuńUżywałam tego masła waniliowego z Joanny i pachniał smakowicie jednak co do jego właściwości miałam duże zastrzeżenia. Ciekawią mnie te masła z Ziaji, i po Twojej opinii na pewno się skuszę. No i tym masłem czekoladowym z Farmony mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńp.s. no właśnie jak pachnie bursztyn? ;D
Ja mam tylko kakaowe i to jeszcze nie otwarte. Muszę zużyć to co pootwierałam... Podziwiam że się codziennie nim smarujesz bo ja tego nie cierpię, nawet pięknie pachnące balsamy mnie do tego nie przekonują:P
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie ja nigdy nie próbowałam ale jak polecasz to na 100% kupię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
http://lakergirl123.blogspot.com/
@kokosowa-panna: ja uwielbiam się smarować :) jedyne co mnie drażni to balsamy włażące pod pazury, no ale coś za coś :P
OdpowiedzUsuń@LAgirl: na pewno zajrzę:)
Miałam też to masełko, ale najlepsze z Ziaji jak dla mnie jest to niebieskie, solanka sopocka. Zapach mnie powala. :)
OdpowiedzUsuń