piątek, 29 kwietnia 2011

Moja ulubiona pomadka Nivei

 Dziś jest piękna pogoda i mogłabym porobić kilka nowych zdjęć, ale oczywiście byłoby to zbyt piękne. Mój brat zabrał mi aparat... Na szczęście kiedyś zrobiłam kilka zdjęć na zapas i oto część z nich ;) Pomadki z Nivei to moje ulubione mazidła do ust i zawsze mam je pod ręką. Niedawno pisałam o pomadce oliwkowo cytrynowej, ale ta jest moim zdecydowanym faworytem :) Pomadka Nivea mleko z miodem stała się moim ulubionym balsamem do ust z wszystkich jakie ostatnio miałam okazję używać. Myślę, że kwota 5-6zł może każdego zachęcić do wypróbowania jej na sobie. Gdybym miała wybrać jakiś zestaw moich ulubionych kosmetyków z każdej kategorii to ta pomadka będzie królową w dziedzinie pielęgnacji ust :)

Przyzwyczaiłam się już do tego, że na opisy producentów należy patrzeć z przymrużeniem oka. Faktycznie, zawsze czytam co jest na opakowaniu napisane zanim kupię daną rzecz, ale na ile w to wierzę to inna sprawa ;) Ta pomadka ma za zadanie rozpieścić usta dzięki intensywnej, odżywczej pielęgnacji. Od kiedy zaczęłam jej używać nie mam problemów z zajadami, zimnami itp. Wiem, że sama pomadka nie jest w stanie mnie przed nimi uchronić, ale coś w tym jest, skoro nie męczę się z tymi okropieństwami. Moje usta mają tendencję do wysuszania się i pękania. Mogę spokojnie powiedzieć, że są bardzo wymagające.
Dzięki tej pomadce mam usta wygładzone i zadbane. Pozbyłam się suchych skórek, przez które szminki się prezentowały nieciekawie. Po zużyciu prawie całego opakowania mogę powiedzieć, że coraz rzadziej w ciągu dnia sięgam po pomadkę. Jest ona dość twarda, ale bardzo łatwo rozprowadza się na ustach. Jedyne co mi w niej przeszkadza to niezbyt przyjemny zapach, ale za taką cenę mogę się przemęczyć ;)




To mój hit na wiosnę i nadchodzące lato :)

16 komentarzy:

  1. czy ta pomadka barwi albo zostawia perłową poświatę?

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ja nie lubie zapachów do których musze się przyzwyczajać:( ale może mi sie akurat spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam pomadki ochronne - te z nivea zwlaszcza . mam caly kartonik z nimi - trzymam nawet te prawie skonczone czy juz stare . czasem je wacham i budza we mnie mase wspomnien ;)

    tej bym nie kupila ze wzgledu na 1 slowo : "honey" - jestem corka pszczelarza i nienawidze miodu - smaku . zapachu . fuj!

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam pomadki Nivea !!! tę też kiedyś miałam :) a ja mgiełek od wiosny do jesieni używam bo lubię delikatne świeże zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. też lubię mazidła do ust, nivea mi się zdaje, ze działa tylko chwilę i trzeba jej często używać, przez co się szybko kończy. ale to może tylko moje osobiste wrażenie :)

    pe.es. lubię Twoje recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tej cytrynowej nie widziałam, ale tą miodową miałam i faktycznie jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wlato używam tylko pomadek ochronnych z filtrem

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja zapach właśnie lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie pomadki do ust, ale nie potrzebuję jakich specjalistycznych więc używam teraz pomadki z Tesco i bardzo ją sobie chwalę, choć może jak się skończy to kupię Niveę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś miałam kilka pomadek Nivei i wszystkie barwiły usta, dlatego przestałam je kupować...

    OdpowiedzUsuń
  11. @Atina: warto spróbować :)

    @Smieti: ale powiem Ci, że ten zapach z miodem to niewiele ma wspólnego ;)

    @Kasiek: :)

    @Karola: cieszę się, że Ci się podobają :)

    @pugsilove: hihi cieszę się, że się ze mną zgadzasz :)

    @Yasminella: na lato chyba sobie kupię pomadkę Nivei Sun

    @Mysia: każdy lubi co innego i dobrze ;)

    @MattersAtAll: nigdy nie miałam okazji testować pomadki z tesco :(

    @simply_a_woman: no coś ty? te moje nic a nic nie barwią.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha :Dwłaśnie robiłam ostatnio haul z tą pomadką i miałam przytoczyć blog na którym ją widziałam:Da to na twoim przecież:Dpomadka super się sprawuje:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się z Toba w 100%! Szminka jest świetna, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła:)

    OdpowiedzUsuń
  14. w jakim tępię wchłania się pomadka,i czy zostawia taką tłustą warstwę,i czy jakoś nawilża?

    OdpowiedzUsuń