środa, 26 października 2011

Ziaja Spot Spa, Krem Ochronny Aktywnie Nawilżający

Kremy do twarzy Ziaji są większości bardzo dobrze znane. Moim ulubieńcem jest ich masło kakaowe, jednak używam go na noc, ponieważ na dzień nie nadaje się pod makijaż. Jakiś czas temu stojąc przy kasie w jednej z moich ulubionych drogerii włożyłam do koszyka dwa produkty z serii Spot Spa- krem do twarzy oraz płyn micelarny. Dziś pora na recenzję tego pierwszego. Z tego co widzę, zrobiłam interes życia, ponieważ za jedno i drugie dałam 5zł- w internecie znalazłam o wiele wyższe ceny- nie wiem jak sprawy mają się w rzeczywistości, ponieważ krem ten nigdzie nie rzucił mi się w oczy.


Standardowy słoiczek Ziaji mieści 50ml produktu. Krem jest zapakowany w kartonik, który jest dodatkowo zawinięty folią, więc mamy pewność, że nikt nam się do środka nie dobrał. Opakowanie choć bardzo proste cieszy moje oko, głównie ze względu na piękny kolor.

Błękitny krem nawilżający do codziennej pielęgnacji cery po 30 roku życia. Produkt hypoalergiczny, testowany na skórze problemowej pod kontrolą lekarzy dermatologów. Zawiera filtry UV, dzięki którym zapewnia ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i fotostarzeniem.

DZIAŁANIE 
  • Zapobiega transepidermalnej utracie wody.
  • Zapewnia długotrwały efekt nawilżający.
  • Regeneruje lipo-strukturę, poprawia gładkość i elastyczność naskórka.
  • Chroni przed promieniami UV i przedwczesnym starzeniem się.

Jak widać na załączonym obrazku niebieskie jest nie tylko opakowanie, ale i sam krem. Muszę przyznać, że kremik ten przypadł mi do gustu. Przede wszystkim jest bardzo lekki, idealnie nadaje się pod makijaż- ekspresowo się wchłania. Skóra po jego użyciu jest nawilżona przez cały dzień, staje się miękka w dotyku. Krem nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, nie zapchał mnie ani nic podobnego. Używam go od około miesiąca codziennie rano i zużyłam około połowy opakowania. Z pewnością do niego wrócę, ale to dopiero w lecie, ponieważ teraz potrzebuję jednak czegoś mocniejszego.

Na uwagę zasługuje również to, jak pachnie- dla mnie rewelacja, seria Sopot Spa cechuje się bardzo przyjemnym i świeżym zapachem, muszę w końcu kupić ich masło do ciała ;)

Wiem, że krem ten ma swojego odpowiednika w postaci kremu przeciwzmarszczkowego, jednak już wystarczającym szaleństwem z mojej strony jest kupno kremu 30+ ;) A prawda jest taka, że na 30 w kółeczku nie zwróciłam uwagi podczas zakupów- bo jeszcze mi do niej sporo zostało ;)

Skład: Aqua (Water), PPG-15 Stearyl Ether, Hexyl Laurate, Canola Oil, Cyclomethicone, Dimethiconol, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Octocrylene, Hydrogenated Coco-Glycerides, Steareth-2, Sorbitol, Algae Extract, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, PEG-20 Stearate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Propylene Glycol, Panthenol, Porphyra Ubilicalis Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Laminaria Digitata Extract, Butylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Diazolidinyl Urea, Parfum (Fragrance), Sodium Hydroxide, CI 42090 (FD&C Blue No. 1).

13 komentarzy:

  1. ja z mydełek mam czekoladowe i miód&mleko z drobinkami peelingującymi. są fajne, idealne do codziennego użytku ale denerwuje mnie ich kształt! ta kulka wypada mi z rąk.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten krem i dla mnie na zimę jak znalazł :). Zapach jest dość specyficzny, mnie kojarzy się z winem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam ten kremik zeszłej zimy i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ada: właśnie też mi się tak zdaje, że te maluchy mogą być na dłuższą metę niepraktyczne, jednak najpierw chcę ich trochę przetestować, żeby znaleźć swojego ulubieńca :)

    zoila, Beauty Wizaz: dla mnie na zimę za słaby jest niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłam podobny interes, a nawet złoty interes biorąc pod uwagę, że poszłam po kolejną butelkę micela sopot spa a wróciłam dodatkowo z kremem. Jestem tym kremem zachwycona! Do mojej tłustej skóry z tendencją do przesuszania i suchych skórek nadaje się idealnie. Zaopatrzyłam w ten sam zestaw koleżankę, która ma skórę raczej suchą i też się u niej sprawdził. Wniosek z tego taki, że jest wystarczająco lekki żeby nie zatkać i nie "nabłyszczyć" tłustej skóry, a wystarczająco nawilżający żeby poradzić sobie z suchą. Można go bez problemu kupić w Rossmanie, Naturze i lokalnych drogeriach. Dopóki nie zaczęłam go używać nie rzucił mi się w oczy, ale teraz na półkach sklepowych widuję go dość często i kosztuje od 8 do 10 zł.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja chyba nigdy nie miałam żadnego ziajkowego kremu do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie używam kremów z ziaji do twarzy (ale innych produktów mam masę :D)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama ma ten krem, ale wersję przeciwzmarszczkową i jest zachwycona ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham ziaję, używam kremów, toników, żeli pod prysznic itd tej firmy od bardzo dawna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ziajkowe kremy są świetne. :) Polecam białą herbatę. Genialny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam tego kremu zwłaszcza teraz jesienią i zimą na wyjscie. Swietnie chroni skórę przed zimnem.

    OdpowiedzUsuń