Co tu dużo pisać. Mam dla Was zestaw szampon 2 w 1 z odżywką i odżywkę firmy Head&Shoulders do włosów suchych i zniszczonych. Paczka, którą otrzymałam zawierała sporo produktów, a że lubię się dzielić to ten duet powędruje do którejś z Was :) Zainteresowanych odsyłam do ich recenzji, która pojawiła się u mnie na blogu w zeszłym tygodniu KLIK.
Zasady rozdania są bajecznie proste:
- musisz być obserwatorem mojego bloga -1 los
- możesz napisać dowcip (tak, tak pośmiejmy się razem ;))- 1 los
Jak łatwo policzyć możecie zdobyć dwa losy :) Zgłaszajcie się proszę w komentarzach, wpisując nick, pod jakim mnie obserwujecie, opcjonalnie żarcik (:D). Na zgłoszenia czekam 2 tygodnie, czyli do 16.02.2012. do północy. Wyniki podam w następnego dnia.
Ja się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie zmuszam ;)
UsuńObserwuję jako : blondyneczkawow
OdpowiedzUsuńdowcip ;) :
Schodzi facet do recepcji w hotelu:
- Zasłałem łóżko!
- Dziękuję bardzo!
- Płoszę bałdzo!
obserwuje jako Ania.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako the.white.dots
OdpowiedzUsuńDowcip brzmi :
Przychodzi murzyn na studia wieczorowe i wpisali mu nieobecność :D
obserwuję jako aSHa :)
OdpowiedzUsuńw odpowiadaniu dowcipów zawsze byłam słaba... ;/
Przychodzi garbata baba do lekarza, a lekarz: na ch*j się skradasz?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za wulgaryzm, ale bez tego nie byłoby efektu X)
Obserwuję jako Spark,
OdpowiedzUsuńDowcip ;)
- Mamo, czemu na ślubnym zdjęciu jesteś w białym welonie?
- Biały kolor to znak radości, Gosiu.
- A czemu tata jest tu ubrany na czarno?
obserwuję jako kolorowo zacznij dzień! :)
OdpowiedzUsuńobserwuje jako monica
OdpowiedzUsuńMówi zona do męża: "Połóż głowę na mym łonie"
Mąż na to: "Co to jest mymłon"?
:)
obserwuje jako face of the sun
OdpowiedzUsuńBandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Ku**a, aleś mnie pan wystraszył już myślałem, że to kanary.
obserwuję jako Fikcyjna
OdpowiedzUsuńWchodzi kogut do łazienki, a tam... zakręcone kurki.
Ha, ha, zawsze się śmieję, jak to opowiadam, sama nie wiem, czemu xd nie umiałam sobie przypomnieć nic innego, jedynie miałam w głowie dosyć brutalne dowcipy o obozach koncentracyjnych. Ha, ha, tak się naśmiała, jak czytałam Wasze dowcipy. :DDD
A zgłoszę się, tego zestawu nie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję oczywiście jako Taml
W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
obserwuję jako Kuka
OdpowiedzUsuńObserwuję jako przystankowa
OdpowiedzUsuńIdzie facet ulicą patrzy, a tam strzałka z napisem: "Burdel u Sióstr Urszulanek".
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim
dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- czego chciał?
- n... no... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- płaci tu 500 zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda
zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- witam pana.
- witam, chiałem...
- tak, tak wiem, 300 zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi
przy stoliczku...
- dzień dobry.
- dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- ach, tak... 100 zł i te drzwi za mną.
Ok, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi. Wszedł, drzwi
się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo
klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała
tabliczka z napisem: "właśnie zostałeś wydymany przez Siostry Urszulanki"
Obserwuję jako ika1991
OdpowiedzUsuńDzwoni klient do masarni:
- Czy pierś z kurczaka pan ma?
- Mam.
- A czy łopatkę pan ma?
- Mam.
- A świński ryj pan ma?
- Mam.
- No to musi pan śmiesznie wyglądać.
Haha dzięki dziewczyny :D Uśmiałam się przy Waszych wpisach :D
OdpowiedzUsuńobserwuje jako Weronika P
OdpowiedzUsuńBóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem: - Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją. Następną kontrolę zrobił w listopadzie: - Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją. Styczeń: - Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją. Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi: Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą. A Bóg na to: - i ci właśnie zdadzą!
obserwuję jako ejndzel :)
OdpowiedzUsuńżarcik taki na czasie:>
Student pyta studenta:
- Powtarzałeś coś przed egzaminem?
- Tak
- A co?
- "Będzie dobrze, będzie dobrze!"
obserwuję jako agniex
OdpowiedzUsuńto ja też.
OdpowiedzUsuństrī-linga
dowcip o jajecznicy po studencku.
podchodzi student do lodówki, drapie się po jajach i zamyka lodówkę.
o też i ja:) sylwiaaa02
OdpowiedzUsuńWchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcy:
- Dzień dobry synku, może masz ochotę na orzeszka?
Kierowca się zdziwił wziął orzeszki i podziękował babci. Na drugi dzień to samo, w trzecim dniu to samo. Wreszcie kierowca nie wytrzymał i pyta:
- Babciu, a czemu babcia nie je takich dobrych orzeszków.
Na to babcia:
- Oj synku to nie te lata, i zębów brak.
- A skąd babcia ma takie pyszne orzeszki? - pyta kierowca
- Z Tofifee - odpowiada babcia.
Obserwuje jako ; isabela0
OdpowiedzUsuńIdzie kobieta ulicą i nagle podchodzi do niej żebraczka , wyciąga rękę i mówi;
- nie jadłam od kilku dni
kobieta patrzy na ubogą z podziwem i mówi;
- też chciałabym mieć taką silną wolę
Obserwuje jako: ZajacKicak
OdpowiedzUsuń- Lekarz pyta się pacjentki w szpitalu, ma pani węgiel?
- Tak, 2 tony
- Nie o taki pytałem
- A, to nie mam
obserwuję jako yesiwantyouback
OdpowiedzUsuńWraca blondynka z salonu piękności i mówi do koleżanki:
- Słuchaj, byłam w salonie piękności...
- I co? Zamknięte było?
:D
obserwuję jako Alieneczka
OdpowiedzUsuńmail: alieneczka@o2.pl
może nie dowcip ale usłyszałam niedawno i ciągle się śmieję:
"Mieszaj głośniej, niech sąsiedzi wiedzą, że mamy cukier..."
Obserwuję jako Quera
OdpowiedzUsuńasiulkas26@interia.pl
notka: http://planet-quera.blogspot.com/p/rozdania.html
Dowcip:
W budynku wybuchł pożar, stare małżeństwo jak najszybciej wybiega z domu.
Żona - Widzisz, Ziutek, po raz pierwszy wychodzimy razem od dwudziestu lat! ;)
Obserwuję jako Camille
OdpowiedzUsuńmail: camillebeauty123@gmail.com
dowcip :)
Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu i pyta fryzjera:
- Czy to pan strzygł mnie ostatnio?
- Nie, ja tu pracuje dopiero od dwóch lat.
zgłaszam się ; *
OdpowiedzUsuńObserwuje jako: qbritneyq
e-mail: ewawrob99@interia.pl
Dowcip:
W dniu urodzin jasia przed imprezą zaczęli zbierać się goście . Najpierw przyszedł wujek i ciocia . Jaś pobiegł otworzyć drzwi
-Mamo, ciocia i wujek-woła jaś
-mówi się wujostwo synku -mówi mama
Potem przyszły kuzynki i kuzyn Jaś poszedł otworzyć
-Kuzynki i kuzyn -woła jaś
-mówi się Kozynostwo synku -mówi mama
Za chwilę przyszła babcia i dziadek. Jaś poszedł otworzyć
-Mamo, dziadostwo przyszło!