Nie będę ukrywać, że dzisiejszy wpis jest inspirowany ostatnią notką Lady In Purple ;) Postanowiłam, że też pochwalę się jedną z moich ulubionych szminek, która na wiosnę przeżywa swój renesans. Mowa o pomadce Color Sensational od Maybelline w kolorze 143 Pink Fizz. Mam ją z wymiany od Kasi, która była tak dobra i wysłała mi aż 3 odcienie tych szminek ;) Niestety, jedna z nich mi gdzieś zaginęła i pozostałam z Pink Fizz oraz 280 Purple Glam (którą również bardzo lubię ;)). Są to produkty z dostaniem których nie powinno być problemów, cena to około 25zł za sztukę ;)
Szminka mieści się w opakowaniu, którego nakrętka pozostawia sporo do życzenia. Lubi się rysować, pękać i po kilu pobytach w torebce wygląda niezbyt elegancko. Na szczęście mocno się trzyma na samej pomadce, więc mogę przymknąć oko na to, że nie wygląda idealnie ;) Kolor, który posiadam, 143 Pink Fizz to taki koralowy róż z delikatnymi drobinkami, które pięknie mienią się w słońcu, jednak nie uskuteczniają wędrówek po całej twarzy. Nie jest to kolor, który pasuje każdemu, jednak nieskromnie wydaje mi się, że do mnie pasuje jak ulał ;)
Sama szminka nie jest za twarda, ani za miękka, nie lubię nakładać szminek bez lusterka, ale w jej przypadku wiem, że mogę sobie na to pozwolić ;) Oprócz koloru, przyjemnej aplikacji podoba mi się też pigmentacja tej konkretnej pomadki- można stopniować efekt od delikatnego do wyrazistego, na co dzień najlepiej się czuję w tym pomiędzy ;) Uważam, że jest to produkt godny polecenia, choć sporo czytałam na temat tego, że poszczególne odcienie z tej serii mocno się od siebie różnią właściwościami. Mam to szczęście, że kolory, które posiadam okazały się być przyjemne w obsłudze ;)
A najbardziej cieszy mnie to, że pasuje idealnie do mojej ulubionej kopertówki ;)
mam 103 a tej serii i bardo lubie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie super kolor :)
UsuńCześć Piękna :)! Pomadka ślicznie Ci pasuje a torebka jest po prostu urocza :D!
OdpowiedzUsuńCześć Ślicznotko :) Torebka to mój niekosmetyczny ulubieniec ostatnich tygodni :)
UsuńSłodki kolor. A kopertówkę ci zabiorę, śliczna jest :D
OdpowiedzUsuńNie oddam :P Dorwałam ostatnią sztukę na przecenie ;)
UsuńPomadka pomadką, ale ta kopertówka! Aaaaa! Wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńZa całe 19,99 na promocji w New Yorkerze :D
UsuńUrocza kopertówka ;)
OdpowiedzUsuńmam ją i jeszcze dwie inne, świetne są
OdpowiedzUsuńKilka miesięcy temu były bardzo popularne na blogach ;)
UsuńFaktycznie pasuje idealnie ;) Bardzo ładny kolorek ;)) Uwielbiam takie barwy
OdpowiedzUsuńJa również :) Choć ostatnio mnie ciągnie w stronę chłodnych, pudrowych róży ;)
UsuńUroczy ten kolorek ;)
OdpowiedzUsuńHa ha :) Faktycznie fajnie Ci się zgrała ta szminka z kopertówką :D
OdpowiedzUsuńDziś się zorientowałam jak wyciągałam z niej pomadkę, żeby się pomalować :D
Usuńmam inny odcien ale uwielbiam ja, co nie zdarza mi sie czesto, gdyz pomadek nienawidze ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem raczej błyszczykową dziewczyną :D
Usuńjaka śliczna torebka ! a kolor ładny ale ja wolę bardziej zdecydowaną fuksję ; )
OdpowiedzUsuńFuksję też mam :)
UsuńCałkiem przyjemna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu szminki :)
UsuńBardzo fajny kolor!!
OdpowiedzUsuńPrawda?:D
UsuńMasz śliczne oczy :) Niestety taki kolor szminki nie pasowałby do mnie :( Wolę raczej błyszczyki, odcienie: nude, brzoskwinia, łosoś, koralowy, czerwień ;), a to ze względu na karnację, nie jestem bladziochem :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Z kolei do mnie nude w ogóle nie pasują, a szkoda, bo bardzo mi się podobają. Mam też problem, żeby dobrać sobie odpowiednią czerwień (same dramaty ;)).
UsuńBez wazeliny powiem, że pięknie wygląda na Twoich ustach!
OdpowiedzUsuńA może spróbujesz pociągnąć kreskę na oczach nieco dalej, tak żeby zawijas był przedłużeniem dolnej powieki, if you know what i mean.
Czym malowałaś kreseczkę? Pytam, bo taki fajny matowy efekt.
W ogóle masz śliczne oczy. Nic, tylko malować :)
Dziękuję, dziękuję! :* Co do zawijaska to się przyznaję bez bicia, że się nieco pośpieszyłam z jego podkręceniem ;) Na zdjęciu zobaczyłam i potem nieco poprawiłam, ale już czasu na dodatkowe focie nie było :( Krechę malowałam eyelinerem z Basic, który jest w brązowym kolorze jednak nie do końca mi pasuje jego aplikator, który na pierwszy rzut oka wygląda identycznie jak ten z eyelinera w kałamarzu Sephory czy Wibo, ale okazuje się, że to zwykły patyczek zakończony twardą gąbeczką- źle mi się nim operuje :(
UsuńJa sie bardzo polubiłam z fioletem który też mam od Kasi ;) Uwielbiam też zapach tej szminki :)
OdpowiedzUsuńA! Faktycznie bardzo Ci pasuje ;) Prześlicznie wyglądasz :)
UsuńDziękuję :* To prawda zapach też jest super :)
UsuńKolorek bardzo ładny i ślicznie wygląda na Twoich ustach. A i kopertówka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci pasuje ;) świetnie w niej wyglądasz !
OdpowiedzUsuńteż ją uwielbiam :D
a wiesz że miałam o niej jutro notkę robić :D porobiłam dziś zdjęcia :D i też zainspirowałam się postem Marty :) :D
Swoją drogą to szybko się obudziłyśmy z pokazaniem tych szminek :D
Usuńrecenzję już zrobiłam dawno :P
Usuńmiałam w planach notkę o ulubieńcu szminkowym ale podłączę ją do ogólnego posta :D
tak tak ja też mam tą pomadkę jest zaaaaajebista
OdpowiedzUsuńmam w ogóle jeszcze trzy z tej serii. nie. dwie.
yy
kurde. albo trzy. hmn
To może dwa razy trzy? :D
Usuńidealnie się zgrała z torebeczką :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, lubie różne formy rózu ;)
OdpowiedzUsuńniesamowity kolor :)
OdpowiedzUsuń