Jakiś czas temu w paczce z kosmetykami od Labratorium Kosmetycznego Dr Ireny Eris znalazłam dwa kremy Pharmaceris. Do tej pory tylko jeden krem do twarzy tej marki mnie zachwycił, jeden uważam za dobry i godny polecenia, reszta jakoś nie wzbudziła we mnie większych emocji. Ponieważ paczka była niezwykle hojna nie zwlekałam długo, by podzielić się kosmetykami. Krem Vita Sensilium został w mojej łazience, Lipo Sensilium wyruszył w świat ;)
Niezbyt elegancko zacznę od siebie czyli lekkiego kremu głęboko nawilżającego do twarzy SPF 20 Pharmaceris A, Vita - Sensilium. Nazwa łatwa i prosta do zapamiętania, bez trudu będzie można powtórzyć o co chodzi w aptece ;) Jego cena to około 40zł/50ml.
Niestety, ale krem mnie nie zachwycił. Nie wiem gdzie zaginęła ta lekkość z nazwy, krem był ciężki, długo się wchłaniał i pozostawiał na buzi ciężki film. O ile w balsamach do ciała mi to nie przeszkadza, to w przypadku kremu do twarzy, w dodatku na dzień, jest to dla mnie nie do przejścia. Ten ciężar sprawia, że po całym dniu buzia nie wygląda na wypoczętą i nawilżoną tylko umęczoną i taką, która nie może się doczekać porządnego mycia. Całe szczęście odbyło się bez zapchania, szczerze się tego obawiałam.
W tym momencie SPF 20 nawet mnie nie urządza ;( Miałam problemy z aplikacją podkładu na takiego tłuściocha, nie mam niestety całych godzin o poranku, aby czekać aż krem się wchłonie.
Skład: Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Triazone, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Dicaprylyl Ether, Di-C12-13 Alkyl Tartrate, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Methyl Gluceth-20, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Cetyl Alcohol, 1,2-Hexanediol, Butylene Glycol, Imperata Cylindrica roqt Extract, Hydrogenated Olive Oil Decyl Esters, Sodium Polyacrylate, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Ethylhexylglycerin, Allantoin, Triethanolamine, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-8, Codium Tomentosum Extract, Carbomer, Inulin, Laminaria Ochroleuca Extract, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Phenoxyethanol.
Drugim bohaterem dzisiejszego wpisu jest multilipidowy krem odżywczy do twarzy Pharmaceris A, Lipo - Sensilium. Dostała go moja koleżanka z grupy i przedstawię Wam jej opinię na jego temat :) Dodam tylko, że podobnie jak jego niezbyt udany brat kosztuje ok. 40zł/50ml.
Krem ma opakowanie typu airless (nic się nie marnuje :D) z dozownikiem, który nie dość że jest higieniczny to działa bez zarzutu, nic się nie wylewa, nic nie przecieka, wyciska tyle produktu ile trzeba. Bez problemu można zobaczyć ile zostało produktu patrząc pod światło, nie trzeba tego robić często, bo produkt jest bardzo wydajny. Krem jest dość gęsty ale nie tępy w rozsmarowywaniu, dobrze się wchłania ale nie do matu, pozostawia warstewkę ochronną (ale nie tłustą!) dlatego świetnie nadaje się na zimę. Po użyciu na noc rano skóra jest gładka, miękka, rozjaśniona, bez żadnych zaczerwienień i podrażnień, czyli jak najbardziej krem spełnia swoje zadanie
Stosowany na dzień również się sprawdza, podkład świetnie się na nim rozprowadza, to pewnie zasługa silikonów i wosków w składzie. Nic się nie roluje, nic nie ściera, jednak bardziej polecam używanie na noc ewentualnie jako ochronę przed zimnem, na pewno wrócę do niego przyszłej jesieni. Mnie nie zapchał, ale mnie mało co zapycha, więc nie jestem dobrym wyznacznikiem ;)
polecam powiększyć :) |
Czyli mówiąc krótko zostawiłam sobie bubla, a koleżance oddałam całkiem udany produkt, miło z mojej strony, musicie przyznać ;) Krem do twarzy na dzień to jedyny kosmetyk z doborem którego mam problem. Obecnie używam kremu Lirene do skóry wrażliwej, który przekonał mnie do siebie wysokim filtrem. Oby okazał się lepszy ;) Jeżeli macie jakiś faworytów w tej kategorii z chęcią o nich poczytam :) Tymczasem uciekam zapoznać się bliżej z glinkami upolowanymi na targach ;)
Dużo dobrego słyszałam o tym drugim, odżywczym :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja tego drugiego kremu bardziej by mi odpowiadała. Zapisuję na listę i zakupię go na okres zimowy :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten krem jednak był dla mnie trochę za ciężki i stosowałam go tylko na noc. Generalnie byłam całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam ten "lekki", i też mam wrażenie, że zostaje po nim taka ciężka warstwa na twarzy...Na szczęście nie zapycha i nie powoduje świecenia się, wiec jakoś go zmęczę do końca, a jak na złość jest bardzo wydajny ;)
OdpowiedzUsuńna ten drugi może i bym się skusiła ale obawiam się ze strony tych kremów zapchania
OdpowiedzUsuńużywałaś może już zielonej glinki ze starej mydlarni?
szczerze mówiąc to spodziewałam się więcej po tych kremach
OdpowiedzUsuńTen "lekki" krem jakos ciezko wyglada :D Ja do tego odzywczego na pewno wroce zima :)))
OdpowiedzUsuńwszystkie ich kremy lekkie odżywcze są dość ciężkawe..wydaje mi się, że to dobrze bo fajnie odżywiają skorę jednak na dzień pod makijaż zupełnie się nie nadają :) ja ich używam na noc i tu się kolegujemy bardzo hehe :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tych kremach, ale raczej dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, dla mnie trochę za drogie, chociaż może kiedyś wypróbuje.
Dziękuję za miło spędzony czas ! :) :*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że musiałam tak szybko zmykać ;)
Po majówce z miłą chęcią znów gdzieś wyskoczę na czekoladę albo kawę :P :)
Może następnym miejscem będzie pijalnia czekolady Wedla? ;>
ja też mam problem z kremem na dzień... aktualnie używam kremu nuxe do cery zmęczonej. ma on działanie nawilżające, czyli dopóki nie ma upałów mogę go używać na dzień (mam skórę tłustą/mieszaną). miałam kiedyś krem z pharmaceris i mnie zapychał, póki co nie planuję zakupu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie miałam okazji używać niczego z firmy Pharmaceris, chociaż żałuję, bo wiele dobrego słyszałam i czytałam o tej marce ;)
OdpowiedzUsuńMi strasznie nie odpowiadał krem multilipidowy. Podkład na nim wygladał tak jakby był oddzielony od skóry://Zaznaczam ze mam cere sucha i alergiczna
OdpowiedzUsuń