środa, 9 października 2013

Wrześniowe zużycia

Trochę późno, ale przez wakacje mam ze wszystkim małe opóźnienie ;) Bez zbędnych wstępów zapraszam na przegląd produktów zużytych przeze mnie we wrześniu:

  • woda toaletowa Avon Celebre- mam sentyment do tego zapachu, miło było do niego wrócić po latach :)
  • antybakteryjny żel myjący o zapachu zielonej trawy The Body Shop- jak on niemiłosiernie śmierdział! Fuj fuj fuj!
  • lakier do paznokci Bel French Manicure- jeden ze starszych w moim zbiorze, bardzo go lubiłam :)
  • przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający Tołpa- rozpisałam się na jego temat wczoraj, odsyłam do recenzji :)
  • krem pod oczy Pharmaceris Emoliacti- przez światłowstręt, który u mnie powodował nie wrócę do niego.
  • grecka pianka do mycia ciała Organique- dostałam ją na wrocławskim spotkaniu bloggerek i szczerze powiem, że nie wzbudziła we mnie większych emocji. Ot taki produkt do mycia o oryginalnym zapachu.
  • Lirene krem do rąk z allantoiną- planuję oddzielny wpis na temat kremów do rąk Lirene, proszę o chwilę cierpliwości ;)
  • biała glinka Stara Mydlarnia- zupełnie mi nie podeszła. Choć była lepiej zmielona niż jej zielony brat to nie dawała niestety żadnych efektów na buzi. Z pewnością do niej nie wrócę, bo i nie ma po co ;)
  • płyn micelarny Young 20+ Lirene- podobnie jak w przypadku kremów do rąk planuję napisać dłuższego posta na temat płynów micelarnych. Ten przypadł mi do gustu najmniej :(
  • antyperspirant Rexona Girl Tropical- wszystko byłoby fajnie gdyby nie zasłona dymna, którą rozprzestrzenia wokół siebie ten produkt...
  • odżywka do włosów Garnier Ultra Doux rozmaryn i liść oliwny- bardzo fajna odżywka w przystępnej cenie. Bardzo lubiłam jej zapach :)
  • mleczko do ciała Isana z olejkiem arganowym- fantastyczne mleczko do którego planuję wrócić jak tylko wykończę zapasy (o ile dalej będzie w sprzedaży;))

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. A u Ciebie tak nie dymi? No ten egzemplarz to jakąś masakra, szło się udusić w łazience :D

      Usuń
  2. ja dopiero niedawno odkryłam odżywki z Garnier Ultra Doux, ale jestem nimi zachwycona :)
    mleczka do ciała z Isany są fantastyczne. Za niewielką cenę można kupić bardzo dobry produkt.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wypróbuj odżywki z masłem karite i avokado ;)

      Usuń
  3. Lubię piankę Organique, moja ulubiona jest o zapachu mlecznym:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo polubiłam to mleczko do ciała z olejkiem arganowym.
    I też do niego wrócę jak wykończę swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę się skusić na odżywkę tę z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic z tego nie miałam... a te maski Starej Mydlarni kuszą mnie, ale jak mówisz, że biała jest słaba, to zdecyduję się na inną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielona była spoko, tylko strasznie zbrylona :( Jeszcze mam czerwoną w kolejce :)

      Usuń
  7. Ciekawe zużycia co do wody toaletowej Celebre to też lubię ten zapach i co jakiś czas do niego wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Celebre to ostatnio mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń
  9. też mam sentyment do Celebre ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mleczko Isany używałam całe lato, pięknie pachnie i szybko się wchłania :)

    OdpowiedzUsuń