sobota, 29 marca 2014

Lakier Wibo Celebrity Nails Nr 2 My Charming

Tak jak wczoraj wspominałam, dziś pokażę Wam lakier do paznokci Wibo z serii Celebrity Nails w odcieniu nr 2 My Charming. Powiem szczerze, że o ile kolor w buteleczce mnie zachwycił, tak na paznokciach już takiego szału nie zrobił. Nie powiem, że mi się nie podoba, ale wyobrażałam go sobie inaczej ;)


Kolor to taka brzoskwinka ze złotym pyłkiem. Choć nie jestem zwolenniczką dzielenia kolorów na jesienne czy wiosenne, to w tym przypadku aż ciśnie się na klawiaturę, żeby określić go mianem wiosennego :)


Przy dwóch warstwach wciąż prześwitują końcówki. Nie nakładałam trzeciej, bo lakier jest dość gęsty i obawiałam się niepotrzebnego mazania. O czasie wysychania się nie wypowiem, bo używam zawsze top coata przyspieszającego wysuszanie. Póki co, nie mam żadnego odprysku, a paznokcie przeżyły sobotnie sprzątanie oraz kilka myć naczyń. Przewiduję, że będzie pod tym względem okej, jak nie to dam znać :)

I jak Wam się podoba? 

29 komentarzy:

  1. piękne paznokcie a kolor lakieru jest fantastyczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, niedawno zmieniłam nieco ich kształt i faktycznie lepiej się prezentują :)

      Usuń
  2. Kolor bardzo ładny, ja jednak zraziłam się do lakierów Wibo. Pomalowałam paznokcie, a po 2 godzinach uderzyłam w coś i uszkodziły się, lakier był ciągle taki "gumowaty". Nie wiem, może trafiłam na felerne dwa egzemplarze, bo nikt się na to nie skarży. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jestem właśnie zadowolona z ich lakierów. Już kilka razy spotkałam się z opinią o ich wadliwych egzemplarzach, więc może coś w tym być. Pewnie pamiętasz jak wszyscy narzekali na fatalną trwałość lakieru Oleski?

      Usuń
    2. Dokładnie tak! Przez te narzekania i moje złe doświadczenia z marką ciągle stopowałam się przez kupnem tych lakierów, mimo pięknych kolorów. ;)

      Usuń
  3. jak żywy kolor, mi się widzi na letnie imprezy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jak dla mnie to jest za mało żywy :D

      Usuń
  4. A wg mnie prezentuje się ślicznie - taki letni! A ja nie mogę kupować lakierów ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama sobie nałożyłaś bana to masz :D

      Usuń
    2. To boli bo już nie jeden raz lampiłam się na nie w Rossmanie :)

      Usuń
    3. A nie masz nic posobnego w zapasach? ;)

      Usuń
    4. No właśnie zapewne coś by się znalazło. Stąd moje postanowienie - co wcale nie łagodzi bólu niemożności zakupu nowego lakieru w innym odcieniu :D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Bardzo nie lubię jak mi końcówka paznokcie prześwituje :(

      Usuń
  6. świetny jest chociaż ja na razie się trzymam i nic nie kupiłam z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam jeden lakier z tej serii nr 7 Pastel love. Niestety i w tym przypadku 2 warstwy to wciąż mało.. I też jest gęsty, w buteleczce ładniejszy. Dla mnie ta seria to niestety niewypał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz :( W takim radzie podziękuję za inne kolory, na które miałam ochotę :(

      Usuń
  8. Lakor ładny na wiosnę idealny choć ja do Wibowskich lakierów mam uraz :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja sympatia do lakierów wibo nie została jeszcze zmącona, ale to już kolejny głos, że zraziły do siebie :(

      Usuń
  9. Szokujące, że mimo gęstej konsystencji nie kryje dobrze. Kolor ma piękny, ale szkoda że dorzucili do niego shimmer. Bez niego byłby idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, nieco to dziwne. Jednocześnie trochę mnie zniechęca do tych lakierów :(

      Usuń