niedziela, 27 listopada 2011

Zaczarowany ołówek

Nie od dziś wiadomo, że diabeł tkwi w szczegółach. W makijażu często pozorne drobnostki potrafią odmienić wygląd twarzy. Jakiś czas temu wspominałam Wam o tym, że w Schleckerze znalazłam cudowny produkt do makijażu. Dziś pora, żebym powiedziała coś więcej na jego temat. Chodzi o cień do powiek w kredce z firmy Basic.
Szafę Basic w Schleckerze można porównać do szafy Wibo w Rossmannie. Pewnie wiele osób o ich kosmetykach słyszało, ale z racji tego, że Schleckery znajdują się tylko w mniejszych miejscowościach nie miało do nich dostępu. Jakiś czas temu wśród całkiem sporego asortymentu kosmetyków kolorowych znalazłam tam kilka cieni do powiek w kredce w różnych kolorach. Mój wybór padł na najjaśniejszy, nie jestem Wam w stanie podać numerku, ponieważ był on na naklejce zabezpieczającej. Jednak wybór kolorów akurat tych kredek jest dość ubogi i nie ma tam więcej tak jasnych ;) Kosztowała mnie około 9-10zł.
Kredkę kupiłam, ponieważ brakowało mi czegoś do rozświetlania wewnętrznych kącików oka. Kredka świetnie się do tego nadała, czasem nakładałam ją na całą powiekę i też efekt bardzo mi się spodobał. Zawsze używałam pod taki makijaż bazy, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat jej trwałości samej w sobie, jednak z bazą pozostawała na miejscu przez długie godziny. Z czasem znalazłam jej kolejne zastosowanie a mianowicie podkreślanie linii brwi. W tym przypadku sprawdziła się najlepiej. Dosłownie w kilka sekund brwi stają się bardziej wyraziste. Teraz kredka ta jest obowiązkowym elementem każdego mojego makijażu :)



Pojawił mi się za to problem innej natury, a mianowicie fakt, że zatemperować ją można tylko temperówką ze Scheckera, wszystkie inne do niej nie pasują, a ja nie pomyślałam o tym przy jej zakupie. Dlatego teraz czeka mnie kolejna wyprawa za miasto po temperówkę :)

19 komentarzy:

  1. uu;/ to kicha ze tlyko jedna, ale zawsze nożem poratować sie mozna

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba bałabym się tutaj nożem ratować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie taka kredka jest mi potrzebna, a jak na złość zamknęli jedynego Schleckera w mojej okolicy :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej współczuje ;<

    OdpowiedzUsuń
  5. To u nas nie ma Schleckera? Byłam pewna że jest...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy:) ale fajny pomysł z tym produktem. Idealny do torebki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A.: może otworzą w innym miejscu? u mnie często tak sklepy "skaczą" w ramach jednego osiedla ;)

    Agnieszka: tego, że mam fajną kredkę? :D

    Lady In Purplee: Właśnie nie ma, choć szczerze mówiąc poza szafą Basic nie ma czego żałować. Reszta kosmetyków jest droższa niż w Rossmannie czy Superpharmie, wybór też jest o wiele mniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  8. GoodForYouDP: to prawda, kredka jest bardzo poręczna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakiś czas temu wygrałam w rozdaniu właśnie cielistą kredkę Basic, ale jest to kajal. Jestem z niej zadowolona, Twoja też wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. czasem warto skusić się na coś mniej popularnego -można swietnie trafic :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś poszłam po kredkę na linię wodną i o mało nie wzięłam tej :). Wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a u mnie schleckera brak i smutno mi trochę

    OdpowiedzUsuń
  13. Schlecker jest nie tylko w małych miejscowościach, np. w Poznaniu jest xD

    OdpowiedzUsuń
  14. mnie otwarli Shecklera obok szkoły :D mama mówiła mi, że to "jakaś duża drogeria", a jak poszłam tam i zobaczyłam co to za "jakaś drogeria" byłam w siódmym niebie :D w Krakowie Scheckler jest chyba tylko w okolicach Balic, a Nowa Huta a Balice to niebo a ziemia ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam w mieście schleckera, ale byłam tam raz i nic nie kupiłam. Może kiedyś się jeszcze wybiorę, ale z listą zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zostałaś oTAGowana:)
    Szczegóły tutaj: http://kokosowa-panna.blogspot.com/2011/11/tag-subiektywny-ranking-przystojniakow.html
    Życzę miłej zabawy:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Schlecker jest też np. we Wrocławiu, więc nie otwierają go tylko w mniejszych miejscowościach ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście u mnie nie ma Schleckera, bo po co? Wrrr.

    Świetna kredka :)!

    OdpowiedzUsuń