Dawno nie było u mnie wpisu o ulubieńcach kosmetycznych danego miesiąca. Postanowiłam więc zebrać wszystkie te produkty, które w ostatnich tygodniach najbardziej mi przypadły do gustu. Uwielbiam czytać takie wpisy u innych więc sama uraczę Was czymś od siebie ;)
- tonik Lirene do cery normalnej i mieszanej- mój ulubiony tonik. Pisałam o nim niedawno, bardzo się polubiliśmy, moja buzia za nim przepada. Świetny produkt w niskiej cenie, godny polecenia każdemu, kto lubi co jakiś czas odświeżyć sobie skórę twarzy.
- żel pod oczy i na powieki ze świetlikiem i chabrem bławatkiem Flos-Lek- wybawienie dla osób, które tak jak ja muszą długie godziny spędzać przed komputerem. Trzymam go zazwyczaj w chłodnym miejscu, żeby aplikacja była jeszcze przyjemniejsza. Przynosi natychmiastową ulgę i pomaga zmiejszyć opuchliznę po ciężkiej nocy.
- podkład Rimmel Match Perfection- jak dla mnie to najlepszy podkład z jakim miałam do czynienia. Bardzo lubię po niego sięgać, bo wtedy wiem, że moja twarz przez długie godziny będzie się dobrze prezentować.
- kokosowy olejek Vatika- ten produkt mogę śmiało określić odkryciem tysiąclecia. Nic nie robi tak dobrze moim włosom jak on, poświęcę mu osobną recenzję, bo jest tego wart. Ba, należy mu się jakaś pieśń pochwalna, pomnik i nazwa ulicy. Fajnie byłoby mieszkać przy Olejku Kokosowego Vatiki. Zapachu opisywać nie będę, bo żadne słowa nie są w stanie oddać tego jaki jest cudowny. No po prostu miłość.
- żelowy eyeliner essence- od kiedy stałam się posiadaczką eyelinera w słoiczku nie sięgam już po te w kałamarzu. Tym operuje mi się o niebo przyjemniej, lubię efekt jaki daje, czasem tylko on wystarczy, żeby oko prezentowało się pięknie. Ma tylko jeden minus, dziada cholernie ciężko zmyć ;/
- holograficzny cień Wibo- pokazywałam Wam niedawno jaki daje efekt. Dalej namiętnie z niego korzystam, miłość kwitnie. To jeden z moich 5 ulubionych cieni do powiek :)
- lakier Sensique Frozen Berries- pokazywałam Wam go wczoraj i widziałam, że spodobał się on równie mocno jak mnie :) Chyba nie ma co tu za dużo komentować, zdjęcia mówią same ze siebie :)
- lakier do paznokci Miss Sporty 404- zdecydowany ulubieniec. Piękny kolor, ekspresowo wysycha, 2 warstwy zapewniają idealne krycie, jest wytrzymały- czego chcieć więcej :)
- masło do ust The Body Shop z serii Chochomania- ten produkt ląduje tutaj głównie za względu na zapach, bo jego właściwości pozostawiają sporo do życzenia. Pachnie tak genialnie, że sięgam po niego tylko po to, żeby wsadzić w niego nosa kilka razy dziennie.
- szczotka "zabójca" do masażu- prawdziwy killer cellulitu i niezbyt jędrnej skóry. Od kiedy szczota ta gości w mojej łazience nie kręcą mnie żadne peelingi.
Miałyście coś z moich ulubieńców? Co u Was sprawdziło się w ostatnim czasie? Z chęcią dowiem się o czymś nowym :)
ten cień od Wibo jest fantastyczny :) też używam go namiętnie odkąd tylko kupiłam:)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak go polubię :)
UsuńTen holograficzny cień z Wibo rzeczywiście jest ciekawy, muszę mu się następnym razem bardziej przyjrzeć :).
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj się koniecznie, ostatnio widziałam je w rossmannie w Renomie :)
UsuńKokos był moim pierwszym olejem, mam do niego sentyment ;-) Myślałam o kupnie tej szczotki, ale mam masażer z Oriflame, więc pożałowałam kasy ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że to jest mój pierwszy olej właśnie :) Pewnie dokupię sobie jeszcze te z Alterry, ale temu pozostanę wierna :)
UsuńZapraszam do udziału w Tagu 50 pytań do... stworzonym przez vex! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lajfstyle.blogspot.com/2012/04/tag-50-pytan.html
Dziękuję za zaproszenie :)
Usuńo ciekawy tonik :)
OdpowiedzUsuńmiss sporty mam inny odcień, lubię go:)
OdpowiedzUsuńJa mam łącznie chyba 3 lakiery Miss Spory, ale mam ochotę na więcej :)
Usuńfajny ten tonik :)
OdpowiedzUsuńa ja tych miss sporty nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńNie każdemu pasują te ich szerokie pędzelki, ale ja je uwielbiam :)
Usuńvatika i podkład rimmela są fantastyczne;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak dla mnie odkrycia roku :)
Usuńja właśnie ostatnio stałam przed tą szafą wibo i myślałam, że chyba miałam coś kupić, ale oczywiście zapomniałam co to było:P a to ten holograficzny cień :D muszę o nim następnym razem pamiętać :)
OdpowiedzUsuńHaha też tak czasem mam :D
UsuńNiektóre produkty to także moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak myślałam, jak widziałam Twoje produkty, że nam się powielają ;)
UsuńNie miałam niczego z tych Twoich ulubieńców, ale może czas to zmienić ? :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili serdecznie zapraszam do siebie
Polecam wszystkie razem i każdego z osobna :)
UsuńJa używam micela Perfecty do demakijażu i super sobie radzi z eyelinerami w żelu, zero problemów. :) A olejek Vatika też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńUżywam dwufazowego płynu Bielendy z Avokado i zmywa on wszystko rewelacyjnie, tylko z tym eyelinerem sobie nie radzi ;/
Usuńja także używam tego żelu Flos-lek
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, prawda?
UsuńSporo tych ulubieńców, mnie bardzo do gusty przypadły te lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com
Dobre i tanie :D
Usuńmusze kupić tego "zabójce" :D
OdpowiedzUsuńPolecam, ja jestem uzależniona od peelingów :D
UsuńA mnie zapach Vatiki nie wiem czemu mdli strasznie :/
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, dla mnie jest cudowny
Usuńuwielbiam linery z Essence :) a szczotę zostawiłam w Polsce i teraz sobie pluję w brodę :(
OdpowiedzUsuńJeszcze sobie nie jeden liner z essence sprawię ;)
UsuńLinery Essence są boskie! I też lubię ten czerwony glitter :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam eyelinery w żelu z essence, są nie do zdarcia:D
OdpowiedzUsuńTen podkład z Rimmela mnie interesuje:) Jak skończe swoje obecne podkłady to kiedyś z ciekawości go sobie kupię:) Fajni ulubieńcy:))
OdpowiedzUsuńAjć, intryguje mnie ta szczotka z Rossmanna :P!! Póki co masuję się bańkami chińskimi i ostrą gąbką.
OdpowiedzUsuńŚwietni ulubieńcy :)!
Pif - Paf! Zostałaś otagowana :).
http://moje-kosmetyki-byn.blogspot.com/2012/04/szalenstwo-tagowe-kosmetyk-idealny-olej.html
żelowy eyeliner essence,muszę się w reście skusić :)
OdpowiedzUsuńŻelowy eyeliner Essence to mój hit, mam 3 kolory i planuję kupić też czwarty :) Poza tym od jakiegoś miesiąca mam szczotę z Rossmanna i jest genialna, uwielbiam ją.
OdpowiedzUsuń