niedziela, 29 grudnia 2013

Lirene Charms!

Święta, święta i po świętach. Po intensywnym leniuchowaniu wróciłam do Wrocławia, gdzie czekała na mnie przesyłka od Lirene. Kiedy byłam jeszcze w górach to widziałam na blogach i facebooku, że dziewczyny już dostały swoje upominki i po cichu liczyłam, że i dla mnie się coś znalazło ;) Nie myliłam się.


W eleganckiej tubce (którą z pewnością jakoś sprytnie wykorzystam) znalazły się dwie rzeczy:


balsam Rubin Charm o pięknym zapachu i kolorze. Zawiera on rozświetlające drobinki i z pewnością pójdzie w ruch przez imprezą sylwestrową :)


bransoletka od Lemoniq. To już druga, którą mam z tej firmy i muszę powiedzieć, że bardzo przypadła mi do gustu. Jedyne co, to zdejmuję z niej koraliki, bo tyle zawieszek na raz to dla mnie za dużo ;)

Miłej niedzieli!

9 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa efektu jaki daje ten balsam :) I jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest świetny, nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania - posiada piękne, delikatne drobinki :)

      Usuń
    2. Tak, drobinki są fajne, bo nie są nachalne :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Też mi się podoba, szczególnie te mieniące się kamyki

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jedyny kosmetyczny jaki dostałam w tym roku na święta :D

      Usuń