Cześć Dziewczyny! Kolejny miesiąc za nami i jak zawsze nie wiem kiedy minął. Odmierzam czas pustymi opakowaniami po kosmetykach ;) W tym miesiącu zebrało się tego bardzo dużo, do tego doszły aż 4 wyrzutki w postaci lakierów oraz błyszczyka:
- krem bambino- sama nie wiem, które to moje zużyte opakowanie. Mam jednak już dosyć oleju mineralnego na drugim miejscu w składzie i żegnam się z tym panem na dłuższy czas.
- krem do rąk Lirene- produkt wybitnie nieudany. Bardziej wysusza niż nawilża, odradzam jego zakup.
- dwufazowy płyn do demakijażu Bielenda awokado- mój ulubiony płyn do demakijażu. Zachciało mi się eksperymentować z dwufazą Delii, ale wróciłam do tej z podkulonym ogonem...
- lakiery do paznokci: Miss Sporty 105, Wibo 321 oraz okropny, nie nadający się do niczego lakier bezbarwny z Wibo. Wszystko zgęstniało na amen i ląduje w koszu.
- tusz do rzęs Maybelline The Colossal Volum' Express Cat Eyes- bardzo się z tym produktem polubiłam choć nie była to miłość od pierwszego użycia. Wykorzystałam go do samego końca :)
- żel do mycia twarzy Garnier do skóry normalnej i mieszanej- kiedyś byłam w nim zakochana, teraz nie mogę znieść tego jak mocno ściąga i wysusza twarz.
- błyszczyk Avon- co tu dużo pisać, pamięta czasy około maturalne i tam powinien zostać. Nie wiem po co go tyle czasu trzymałam ;)
- masło do ciała Isana orzech włoski i mleko- cieszę się, że je skończyłam. Coraz trudniej było mi znosić jego zapach...
- maska intensywnie wygładzająca do włosów Ziaja- najlepsza maska do włosów :) Uwielbiam ją, w ruch poszło już kolejne opakowanie :)
Muszę, po prostu muszę zaopatrzyć się w tę maskę Ziaji :).
OdpowiedzUsuńŚwietne to denko :)
Musisz się za nią porozglądać po mniejszych drogeriach, bo w Rossmannie czy Naturze jej nie ma :( Ale jest warta zachodu :)
Usuńdwufazowy płyn do demakijażu Bielenda awokado muszę spróbować
OdpowiedzUsuńKoniecznie, dla mnie to najlepszy płyn :)
UsuńA ja jakoś tego tuszu z Maybeline nie lubię pomimo kilku podejść do niego :/
OdpowiedzUsuńSporo udało Ci się zużyć :D
Właśnie jestem chyba jedyną osobą, która go lubi :D
UsuńHe, a ja dzisiaj zamiast o denkach (których z maja mam dużo!) pokazuję kolejne zakupy ;) Maskę z Ziaji również lubię, ale w mojej okolicy jest trudno dostępna. Kupiłam ją w osiedlowej drogerii na przedmieściach u brata. Masło Isana lubię, mam jeszcze połowę. Zapach rzeczywiście męczy. Teraz Isana ma nowość (przewiduję szał na blogach za 3...2...1...) w postaci wielkiego opakowania (takiego jak to oliwkowe) kakaowego kremu do ciała. Macałam dziś w Rossmannie, ale odłożyłam na półkę, za dużo mam do wykończenia, a nie jest z serii limitowanej, więc poczeka :)
OdpowiedzUsuńMaska z Ziaji jest faktycznie słabo dostępna, ale znalazłam jedno miejsce, gdzie zawsze jest i tam po nią wracam :) To nowe masło z Isany też mnie kusi, ale widziałam, że to stała seria, więc poczekam na pierwsze recenzje :D Mam jeszcze za dużo zapasów, żeby teraz kupować :P
UsuńDuże to denko :) Chyba zdecyduję się na ten płyn do demakijażu, ponieważ Ziaja niezbyt dobrze się sprawuje. Powiesz mi może, jak zachowuje się w kontakcie z oczami? Nie szczypie ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nic a nic nie szczypie :) W przeciwieństwie do płynu Delii, po którym myślałam, że wypali mi oczy ;/
UsuńMusze w końcu zaopatrzyć sie w ten tusz do rzęs, bo tyle dobrych opinii czytałam i słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czytałam o nim dość skrajne opinie :)
UsuńNie miałam tej maski z Ziai, chyba muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
Usuńto muszę ten tusz przetestować :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą maską Ziaji,, chociaż wygładzająca mi się nie przyda poczytam o innych wariantach ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle wpływa jakoś na przetłuszczanie się włosów?
UsuńSą jeszcze 3 czy 4 inne rodzaje :)
UsuńZ pewnością go nie przyspiesza, mogę powiedzieć, że razem z olejkami sprawia, że moje włosy wyglądają dobrze cały dzień, wcześniej już po kilku godzinach nadawały się do mycia ;)
UsuńBambino to Bambino :) Ja go tam lubię, mam wielkie opakowanie, i w sumie nie wiem czy kiedykolwiek je wykończę! :D
OdpowiedzUsuńA "ziajowa" maska do włosów to jest cudo! Chyba nawet widząc je u CIebie zdecydowałam się na jej kupno :) Mam jeszcze troszkę, ale wiem, że na pewno kupię następne opakowanie!
Pozdrowionka! :)
kja mam odżywke bez spłukiwania intensywne wygładzanie i też ją uwielbiam chyba w tą maskę tez sie zaopatrzę:))
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta maska do włosów. Wypróbuję ją przy najbliższej okazji ;)
OdpowiedzUsuńmaska intensywnie wygładzająca do włosów Ziaja właśnie testuje ;)
OdpowiedzUsuńświetne denko, ja właśnie używam zelu do mycia twarzy garnier i jak narazie jestem zachwycona ale używam go dopiero drugi tydzień więc jeszcze wszystko może się zdarzyć
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te masło Isany ma dziwny zapach.
OdpowiedzUsuńgdzie we Wrocławiu kupujesz maskę Ziai? :)
OdpowiedzUsuńOjej, ale zużyć!! Kosodrzewinko gratulacje :).
OdpowiedzUsuńproduktywny miesiąc :)
OdpowiedzUsuńAleż wszyscy kuszą tą Bielendą :D
OdpowiedzUsuńO tak płyn Bielendy jest najlepszy. Nie dość, że bardzo skuteczny, to bardzo wydajny. Jak zdarzy się, że zmienię go chwilowo na coś innego, to później pluję sobie w brodę, że to zrobiłam. ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie masek Ziaji nigdzie nie mogę dostać, czuję się wielce zawiedziona. :(
A ja mimo tego,że mieszkam w Krakau to mam problem z dostępnością Ziaji :(
OdpowiedzUsuńTa maska z ziaji widzę że fajna. Lubię strasznie tą firme i nie wiem czy się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne produkty :)
OdpowiedzUsuńCzaje się na tę maskę do włosów z Ziai + płyn do demakijązu z Bieliendy :)
... i właśnie - dlaczego nawet bambino ma parafinę ??? :(
u mnie też sporo do pielęgnacji się wykończyło ;)
OdpowiedzUsuńmasełko Isana bardzo lubiłam mimo tego że nie wydajne, muszę oblukać tą maskę Ziaji bo kusisz :D
też mam ten krem i tez szału u mnie nie zrobił...
OdpowiedzUsuńa na maskę ziai się czaję i czaję i nic z tego nie wychodzi